"Dokładnie rok temu cena gazu za megawatogodzinę kształtowała się na poziomie w okolicach 15 Euro, dziś oscyluje w okolicy 100 Euro za megawatogodzinę, co oznacza wzrost o ponad 560 proc. Zaledwie w ciągu ostatnich 10 tygodni cena wzrosła trzykrotnie, z ok. trzydziestu w okolice stu Euro za megawatogodzinę. Do tych cen należy również dodać znaczący wzrost kosztów uprawnień do emisji CO2, które wzrosły o około 80 proc., z 33 Euro do 60 Euro" - czytamy w informacji.

Grupa Azoty wyjaśnia, że gaz oraz ceny uprawnień do emisji CO2 stanowią największą część kosztów przy produkcji nawozów. "Aby nadal utrzymywać produkcję, nieuniknione jest przenoszenie cen gazu i cen uprawnień do emisji CO2 na cenę nawozów. Grupa Azoty wdraża wszelkie możliwe działania, aby odbywało się to w sposób najmniej bolesny dla ostatecznego klienta" - dodają Azoty.

W informacji czytamy, że przy obecnym "historycznie wysokim" poziomie cen gazu, wielu europejskich producentów już zatrzymało lub ograniczyło produkcję.

"Grupa Azoty jest więc obecnie jednym z nielicznych koncernów w Europie produkujących nawozy, który nie zamknął ani istotnie nie ograniczył produkcji w swoich zakładach. Priorytetem dla Grupy Azoty jest w tym momencie zagwarantowanie polskim rolnikom dostępu do nawozów, dlatego w ostatnim czasie Grupa podjęła decyzję o ograniczeniu eksportu i przekierowaniu produktów na rynek krajowy, z wyłączeniem kontraktów wieloletnich" - poinformowały Azoty.

Reklama

Grupa zaznaczyła, że jej produkcja nawozów "działa w 100 proc." oraz realizuje dostawy do autoryzowanych dystrybutorów, aby "na bieżąco odpowiadać na wysoki popyt na nawozy na krajowym rynku".(PAP)

autor: Radosław Jankiewicz