Bartosik wskazał, że na wzrost cen nawozów wpływa wzrost cen gazu ziemnego, a także wzrost popytu na nawozy w handlu światowym. "Obserwujemy też wzrost cen paliw i wzrost wynagrodzeń, ponadto wzrosła cena do uprawnień emisji CO2, i to wszystko ma wpływ na wzrost cen nawozów" - dodał.

Na pytanie o wstrzymywanie przez zakłady produkcji i sprzedaży nawozów azotowych do produkcji rolnej, wiceminister rolnictwa odpowiedział, że resort rolnictwa nic na ten temat nie wie. Dodał, że jego resort jest w kontakcie z ministerstwem aktywów państwowych, które nadzoruje państwowe produkujące nawozy.

"Być może kłopoty z dostawą nawozów mogą mieć miejsce poprzez firmy, które pośredniczą w sprzedaży nawozów, w związku z tym kierujemy wniosek do UOKiK o dokładne sprawdzenie tej sytuacji" - powiedział Bartosik.

Odniósł się też do pytania, czy planowana jest pomoc dla rolników w związku z trudną sytuacją na rynku nawozów. Wskazał, że bezpośrednia pomoc finansowa dla rolników "jest trudna", bo przepisy UE nie pozwala wspierać zakupu środków do produkcji rolnej.

Reklama

autorka: Longina Grzegórska-Szpyt