Czy Europa jest w stanie na tyle mocno wesprzeć Ukrainę, bo poradziła sobie w wojnie z Rosją, a równocześnie odbudowywała i modernizowała gospodarkę już teraz – na czas pokoju, bez wsparcia Ameryki? M.in. po to Unia Europejska stworzyła Ukraine Facility, Instrument dla Ukrainy o wartości 50 mld euro. Prof. Marek Belka opowiadał o roli tego wielkiego programu podczas 17. edycji Baltic Business Forum zorganizowanego przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą. W studiu DGP i Forsal.pl pytaliśmy go o znaczenie dotychczasowej i planowanej pomocy udzielanej walczącemu krajowi - dla samej Ukrainy, ale też dla budzącej się z letargu Europy.
Pomoc dla Ukrainy: Europa odgrywa kluczową rolę
- My często nie doceniamy wartości pomocy, która do Ukrainy napłynęła z krajów europejskich, głównie z UE. Ostatnio to obliczono, można powiedzieć, w kontrapunkcie do Donalda Trumpa, który obraźliwie się na temat pomocy europejskiej dla Ukrainy wypowiada - i wyszło sto parędziesiąt miliardów euro, czyli więcej niż wyniosła dotąd pomoc USA w odbudowie i modernizacji Ukrainy – podkreśla prof. Marek Belka. Zwraca uwagę, że we wsparcie ofiary rosyjskiej agresji angażują się nie tylko państwa UE, ale i tak ważne kraje spoza Unii, jak Turcja czy Wielka Brytania.
- Europa ma kompetencje, pieniądze i doświadczenie, więc w obszarze gospodarki i tworzenia nowych struktur państwa ukraińskiego jej rola jest kluczowa. Natomiast w kwestiach wojskowych szeroko pojęta amerykańska pomoc wojskowa jest w obecnej sytuacji bardzo ważna – przyznaje profesor. Dodaje, że nikt nie wie, jaka będzie jutro polityka Donalda Trumpa – bo potrafi się ona zmienić z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. Dlatego również na polu bezpieczeństwa militarnego widać w Europie dużą aktywność – jest to jednak proces wymagający czasu.
- Widzimy, że Rosja jest gotowa i ma zasoby, by kontynuować agresję, dlatego ważne jest, żeby doprowadzić do jakiegoś rodzaju zawieszenia broni. Dać wytchnienie Ukraińcom, ale także dać czas Europie, której potencjał militarny jest olbrzymi, znacznie większy niż rosyjski, a zbliżony do amerykańskiego. Tylko trzeba chcieć. Myślę, że Europa już chce. Powstał urząd komisarza ds. bezpieczeństwa i to nie jest – nie daj Boże - zastępowanie NATO, tylko niezbędna koordynacja w odbudowie i tworzeniu europejskiego przemysłu obronnego – podkreśla prof. Marek Belka.
Zwraca uwagę, że Polska jest w sytuacji szczególnej: jako kraj sąsiedzki czy przyfrontowy jesteśmy gotowi – jako państwo i społeczeństwo - wydać więcej pieniędzy na wojsko niż np. społeczeństwa Hiszpanii czy Portugalii. Równocześnie bardzo wspiera nas wysiłek poszczególnych krajów i wysiłek całej Unii służący budowie silnego europejskiego przemysłu obronnego. Sprawa ukraińska i postawa amerykańska stymuluje nas wszystkich do realnych i szybkich działań – a przede wszystkim bliskiej współpracy, dzięki której cała Unia, w tym Polska, stanie się o wiele silniejsza.
Pomoc dla Ukrainy: budowa instytucji i walka z korupcją
Z byłym premierem rozmawiamy także o modernizacji Ukrainy, w tym budowaniu państwa opartego na prawie i demokratycznych wartościach, eliminującego patologie wynikające z działania oligarchii i korupcji. – Polska ma własne doświadczenia w ograniczeniu korupcji i budowaniu instytucji, a przede wszystkim w zmienianiu ludzkiej świadomości i ludzkich postaw, co jest w transformacji systemowej absolutnie kluczowe. Ukraińcy, w których pewne rzeczy siedzą nie od czasów komunizmu, lecz caratu, bardzo poważnie przystąpili do budowy instytucji, które mają zwalczać korupcję i inne zjawiska negatywne. Wiele zależy od implementacji prawa – staramy się w tym wszystkim pomagać korzystając z polskich doświadczeń – opisuje prof. Marek Belka.
Swoją rolę jako szefa rady audytowej instrumentu Ukraine Facility określa mianem „dobrego policjanta” – który ma pomagać Ukrainie w poprawnym, zgodnym z unijnymi zasadami i standardami, wykorzystaniu europejskich funduszy pomocowych (50 mld zł). Część z uruchomionej kwoty służy właśnie dostosowaniu administracji i instytucji w Ukrainie do unijnych realiów prawnych.
Gorąco zachęcamy do obejrzenia i wysłuchania całego wywiadu.