Marzenia, które napędzają rozwój
Uznański-Wiśniewski podkreślał, że jego dziecięce marzenie o locie w kosmos stało się impulsem nie tylko dla niego, ale i dla całego kraju. – Marzenia są od tego, żeby je realizować – mówił. Polska misja kosmiczna była nie tylko sukcesem indywidualnym, ale także symbolicznym otwarciem nowego etapu dla naszego państwa.
60 eksperymentów i polski ekosystem technologii Misja Axiom-4, w której uczestniczył polski astronauta, była najbardziej zaawansowaną technologicznie krótkoterminową wyprawą na ISS.
Czteroosobowa załoga przeprowadziła 60 eksperymentów naukowych, w tym 13 z Polski. To właśnie one zaczynają tworzyć zręby polskiego ekosystemu technologicznego.
Przykładem jest inicjatywa AGH w Krakowie, które rozwija nanomateriały w oparciu o międzynarodowe kontrakty ze Szwajcarią i Portugalią. To pokazuje, że badania kosmiczne mogą stać się motorem współpracy uczelni, biznesu i sektora publicznego.
Współpraca – klucz do sukcesu
Polska misja kosmiczna pokazała też, jak ogromnego zaangażowania wymaga taki projekt. Nad przedsięwzięciem pracowało ponad 500 osób z różnych instytucji – od Polskiej Agencji Kosmicznej, przez podmioty prywatne, po ESA, NASA, SpaceX czy Axiom Space. – Bez współpracy międzynarodowej i międzysektorowej taka misja nie byłaby możliwa – podkreślał Uznański-Wiśniewski.
Kompetencje przyszłości
Sektor kosmiczny nie opiera się wyłącznie na inżynierii. Oprócz projektantów systemów potrzebni są specjaliści od prawa kosmicznego, finansowania innowacji, komercjalizacji technologii czy współpracy międzynarodowej. – To szerokie spektrum kompetencji, które zaczyna się od nauki i technologii, ale obejmuje też biznes, prawo i dyplomację – zaznaczał astronauta.
Już teraz widać pierwsze efekty: wzrosło zainteresowanie studiami technicznymi w Polsce, a firmy zaczęły komercjalizować technologie opracowane w ramach misji.
Polska specjalizacja w kosmosie?
Choć jesteśmy na początku drogi, Polska ma potencjał, by wyspecjalizować się w kilku obszarach: robotyce i automatyce (np. łaziki marsjańskie), obserwacji Ziemi, a w przyszłości także w budowie systemów nawigacyjnych czy modułów stacji kosmicznych. Problemem pozostaje brak dużych koordynatorów i jasno wyznaczonego celu rozwojowego, który mógłby scalić rozproszone inicjatywy w jeden wspólny kierunek.
Od marzeń do partnerstwa globalnego
Jak podkreślił Uznański-Wiśniewski, kosmos pokazuje, że granice istnieją tylko na mapach. Polska, dzięki pierwszej misji, zyskała unikalną szansę wejścia do grona poważnych partnerów – współpracujących z USA, Indiami czy Europą. – Marzenia nie mają granic. Ważne, żeby realizować je krok po kroku – podsumował astronauta.
Polska dopiero zaczyna swoją przygodę z przemysłem kosmicznym, ale już teraz widać, że ta droga może zmienić nie tylko nasze ambicje technologiczne, lecz także całe postrzeganie roli Polski w europejskim i globalnym ekosystemie innowacji.