Cena złota

Cena złota kontynuuje rajd, który trwa od połowy lutego. Na początku sesji złoto podrożało o 1,6 proc. do 2220,89 dolarów za uncję. W Singapurze około godziny 14:32 miejscowego czasu cena złota na rynku spot wzrosła do 2206,61 dolarów za uncję. Wyższe ceny miały też inne metale szlachetne - srebro, platyna i pallad.

W ostatnim czasie wzrost ceny kruszcu napędza zwiększone ryzyko geopolityczne i zakupy dokonywane przez banki centralne, na czele z Chinami. Kolejnym czynnikiem częściowo wspierającym wzrosty cen były oczekiwania na luźniejszą politykę pieniężną w USA, co zostało potwierdzone w środę przez Fed. Jednak tak szybki skok zaskoczył wielu doświadczonych obserwatorów rynku.

Reklama
ikona lupy />
Rekordowe wzrosty ceny złota. Od połowy lutego cena złota wzrosła o około 11 proc. / Bloomberg

Zagrożenia geopolityczne

Na froncie geopolitycznym istnieje szereg zagrożeń zwiększających atrakcyjność złota jako bezpiecznej lokaty. Wydaje się, że Rosja zyskuje przewagę w wojnie na Ukrainie, a konflikt między Izraelem a Hamasem nie słabnie i doprowadził do zmiany globalnych tras żeglugi, co ma negatywny wpływ na ceny surowców. Ponadto wybory prezydenckie w USA, które zaplanowane są na koniec roku, mogą mieć ogromne konsekwencje dla rynków.

Dodatkowe wsparcie dla wzrostu cen dał zwiększony popyt na złoto ze strony Chin. Oprócz zwiększonego popytu ze strony chińskiego banku centralnego także zwykli ludzie zaczęli gromadzić zapasy monet, sztabek złota i biżuterii, aby zabezpieczyć swoje bogactwo przed trwającym od lat pogorszeniem koniunktury na rynku nieruchomości i stratami na krajowej giełdzie.

„Uważam, że Fed nie wykorzystał okazji, jaką była ostatnio silniejsza inflacja, aby zmienić kurs na jastrzębi na wczorajszym posiedzeniu, co oznacza, że złoto wchodzi obecnie w fazę krótkoterminowego scenariusza przekroczenia wartości” – powiedział Marcus Garvey, szef strategii towarowej w Macquarie Group Ltd. W jego ocenie ruch cen w kierunku 2300 dolarów za uncję to rozsądny cel techniczny.