Nominalnie przeciętne wynagrodzenie w październiku było o 13 proc. wyższe niż przed rokiem rok - wynika z najnowszego raportu. Jednak dane te nie uwzględniają inflacji.

Po uwzględnieniu bardzo wysokiej inflacji, która zjadła z nawiązką wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw, realna roczna zmiana przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw była na minusie.

„Tak wygląda obraz rynku pracy (oczywiście mowa o wycinku, tylko tych większych firm). Innymi słowy, realny fundusz płac spada, co jest głównie efektem płac. Ten w ujęciu realnym w październiku wyniósł -4,1 proc. rok do roku„- napisali analitycy mBanku na Twitterze.

Reklama

„Jakby nie liczyć, dynamika płac wygląda jakby osiągnęła maksimum i to mimo dalszego przyspieszenia inflacji. W pogarszającym się otoczeniu makro czekanie tu na opóźnienia (że płace dogonią inflację) raczej nie ma sensu. Spiralę cenowo-płacową chowamy do szuflady” - pisze dalej mBank.