Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,28 proc. i wyniósł 33.223,83 pkt. Wcześniej indeks tracił około 850 punktów.

S&P 500 na koniec dnia zyskał 1,50 proc. i wyniósł 4.288,70 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł o 3,34 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.473,59 pkt. W ciągu dnia indeks zniżkował nawet 3,5 proc.

Rynki przez cały dzień reagowały na inwazję Rosji na Ukrainę. W ciągu pierwszych godzin od wybuchu wojny indeksy notowały mocne spadki, później ich skala wyraźnie się zmniejszyła, aż wreszcie indeksy wyszły na solidne wzrosty.

Reklama

Inwestorzy z pewną ulgą przyjęli zapowiedzi sankcji na Rosję nakładanych przez USA, Wielką Brytanię i Unię Europejską. Okazały się one nieco łagodniejsze niż się obawiano - przede wszystkim zabrakło zgody wśród przywódców państw na wykluczenie Rosji z systemu SWIFT.

Prezydent USA ogłosił w czwartek kolejną transzę sankcji przeciwko czterem dużym rosyjskim bankom, zapowiedział ograniczenie eksportu wysokich technologii oraz wysłanie dodatkowych wojsk do Europy w ramach Sił Odpowiedzi NATO. Jak zapowiedział, sankcje będą miały efekt zarówno natychmiastowy, jak i długoterminowy.

"Celowo zaprojektowaliśmy te sankcje, by zmaksymalizować długoterminowy efekt na Rosję i zminimalizować konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników" - powiedział Biden, ogłaszając restrykcje. Jak stwierdził, wśród czterech banków odciętych od amerykańskiego systemu finansowego był drugi największy bank rosyjski, VTB, posiadający aktywa o wartości 250 mld USD.

Biden zapewnił, że sankcje przeciwko bankom będą kosztowniejsze dla Rosji, niż odłączenie Rosji od systemu komunikacji międzybankowej SWIFT, dodając, że są one najdotkliwszymi, jakie kiedykolwiek podjęto.

Przywódcy Unii Europejskiej uzgodnili w czwartek w Brukseli, że nałożą nowe sankcje na rosyjski sektor finansowy, energetyczny i transportowy oraz wprowadzą kontrolę eksportu, a także dodadzą kolejnych Rosjan na czarną listę sankcyjną w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.

„Rada Europejska zgadza się dziś na dalsze środki ograniczające, które nałożą na Rosję ogromne i poważne konsekwencje” – głosi przyjęte oświadczenie 27 krajowych przywódców UE zebranych w Brukseli.

Brytyjski premier Boris Johnson ogłosił pakiet szeroko zakrojonych sankcji gospodarczych w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, które obejmują m.in. zamrożenie aktywów rosyjskich banków i zamknięcie dostępu do brytyjskich rynków finansowych. W ramach sankcji m.in. zakazany zostanie eksport technologii do Rosji, rosyjskie linie lotnicze Aerofłot będą miały zakaz lądowania na lotniskach w Wielkiej Brytanii.

W nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin wydał rozkaz rozpoczęcia "specjalnej operacji militarnej" w Donbasie.

Władze Ukrainy poinformowały o przekroczeniu przez kolumny rosyjskich wojsk wschodnich, południowych i północnych granic kraju, a także o atakach lotniczych i ostrzale artyleryjskim na obiekty infrastruktury wojskowej na terenie całego kraju. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że Rosja atakuje na pełną skalę z wielu kierunków.

"To nie jest moment, w którym można przystąpić do kupowania przecenionych aktywów, ponieważ ze względu na ryzyko geopolityczne niezmiernie trudno jest powiedzieć, kiedy spadki się zakończą" - powiedziała Ivana Delveska, dyrektorka ds. inwestycji w SPEAR Invest.

DJI znajduje się w korekcie, z 12-proc. spadkiem od szczytu na początku roku. S&P 500 jest 14 proc. poniżej rekordu z 3 stycznia, a notowania indeksu Nasdaq weszły w rynek niedźwiedzia. Spółki technologiczne straciły od początku roku ponad 3 biliony dolarów kapitalizacji rynkowej.

„To straszne – dyplomacja zawiodła. Wielu inwestorów obawiało się tego i ostatnio było to widać na giełdzie. Chociaż bezpośredni wpływ gospodarczy na Stany Zjednoczone jest ograniczony, ponieważ powiązania handlowe między USA a Rosją są stosunkowo ograniczone, to sytuacja może uderzyć w Europę zauważalnie mocniej. Jest to szczególnie możliwe ze względu na przewidywalny wzrost cen energii” – powiedzieli analitycy Eugen Keller i Sebastian Sachs z Metzler Capital Markets.

„Rynki teraz wyceniają dalszą eskalację militarną na Ukrainie. Wyprzedaż będzie zatem kontynuowana. Spodziewamy się, że zmienność wzrośnie w nadchodzących tygodniach, co będzie wymagało od inwestorów dobrych nerwów. Zobaczymy ucieczkę w rzekomo bezpieczne obligacje rządowe, złoto, a przede wszystkim gotówkę – przynajmniej tymczasowo” – powiedział Norbert Frey, szef zarządzania portfelem w Fuerst Fugger Privatbank.

W ciągu dnia inwestorzy zaczęli odważnie kupować akcje, zwłaszcza największych firm technologicznych. W górę poszły m.in. Amazon, Netflix, Alphabet i Microsoft. Meta Platforms zyskała 2,5 proc. Wszystkie te spółki w pierwszej części handlu notowały solidne spadki.

Akcje banków notowały w ciągu dnia jedne z największych spadków, przy czym Bank of America tracił 4,5 proc., a Bank of New York Mellon spadł o 3,5 proc. W dół szły również firmy wrażliwe na zawirowania koniunktury gospodarczej na świecie - Delta Air spadła o 4 proc., a operator linii wycieczkowych Carnival szedł w dół o 3 proc.

„Akcje spółek wzrostowych stały się niesamowicie przewartościowane. Na rynkach panowało poczucie, że mamy do czynienia z intensywną spekulacją i bańką w sektorze IT” - powiedział Eric Diton, prezes i dyrektor zarządzający The Wealth Alliance.

Ebay spadł o 4 proc. Przychody spółki w czwartym kwartale 2021 r. wyniosły 2,61 mld USD, zgodnie z konsensusem.

Przez cały dzień drożała ropa naftowa, ale pod koniec dnia skala wzrostów zmniejszyła się. Prezydent Biden zapowiedział uwolnienie części rezerw surowca w celu przeciwdziałania wzrostom cen. Kontrakty na WTI na kwiecień są wyceniane po 93,12 USD za baryłkę, po wzroście o 1,1 proc., kwietniowe futures na Brent idą w górę o 2,3 proc. do 99,10 USD/b.

Rentowność 10-letnich UST spadła o 3 pb do 1,95 proc. Dochodowość 30-letnich obligacji spadła o 4 pb do 2,26 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 41 pb, natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie 164 pb.