Ryzyko kredytowe to ryzyko straty z tytułu niewywiązania się dłużnika ze zobowiązań. Ponieważ banki mają niewystarczającą kwotę kapitału własnego w stosunku do wartości aktywów, wystarczy, aby pewna część kredytów ogółem stała się nieściągalna, a bank może znaleźć się na skraju bankructwa.

Wiele badań wykazało, że ryzyko kredytowe jest zdecydowanie najważniejsze ze wszystkich ekspozycji na ryzyko w instytucjach kredytowych.

Badanie Banku Światowego przeprowadzone przez Caprio i Klingebiela wykazało, że ponad 90 proc. upadłości banków na świecie wynika z ekspozycji na ryzyko kredytowe.

Wysoko oprocentowane ryzyko

Reklama

Ryzyko kredytowe przejawia się na dwa sposoby: na poziomie indywidualnego kredytobiorcy oraz na poziomie całego portfela kredytowego. Na poziomie kredytobiorcy banki starają się ograniczyć prawdopodobieństwo, że klient nie wywiąże się ze swoich zobowiązań do końca relacji kredytowej, poprzez wystawienie ratingu kredytowego klienta.

Proces ten jest szczególnie złożony w krajach Europy Południowo-Wschodniej, gdzie udział szarej strefy w gospodarce nadal jest wysoki. Ponadto w niektórych przypadkach sprawozdania finansowe spółek nie są wiarygodnymi źródłami informacji.

Oprócz ratingu kredytowego niezwykle ważne jest również zabezpieczenie. Sytuacja z odzyskiwaniem zabezpieczeń w tym regionie Europy jest zła, a okresy przymusowej windykacji roszczeń (około dziesięciu lat lub więcej) są bardzo długie.

Na poziomie portfela banki stosują różnorodne narzędzia pomiaru i zarządzania ryzykiem kredytowym.

Najważniejszym środkiem jest z pewnością dywersyfikacja: banki starają się udzielać kredytów zróżnicowanym klientom, wypłacać różne rodzaje kredytów, aby zapewnić niską korelację problemów związanych z rozliczeniami, ponieważ różnorodność zmniejsza prawdopodobieństwo, że więcej dłużników będzie miało problemy w tym samym czasie.

Chorwacki, bułgarski, bośniacki i albański system bankowy zawsze charakteryzował się stosunkowo wysokim oprocentowaniem kredytów zagrożonych (non-performing loans, NPL) i bardzo powolnym odzyskiwaniem zabezpieczeń.

Z kilku powodów łączna wartość NPL spada od nieco ponad 4 lat. Powodem jest przede wszystkim poprawa sytuacji makroekonomicznej, która znajduje odzwierciedlenie we wzroście PKB i zwiększonej sile nabywczej.

Po drugie banki dokonały znaczącej zmiany w zakresie koncentracji – ze zwykłego udzielania kredytów przeszły na budowę prawdziwych centrów odzyskiwania wierzytelności. Do tego dochodzi wzmocnienie rynku zakupu i sprzedaży kredytów zagrożonych.

Z oprocentowaniem maleje zdolność do spłaty

W ciągu ostatnich kilku lat branża wykupu kredytów znacznie się rozrosła, a NPL przechodzą z sektora bankowego (o wysokim stopniu regulacji) do mniej regulowanych specjalistów ds. płac.

Taka zmiana wydaje się dobra, ale sytuacja wygląda inaczej, gdy porównuje się dane dla tych krajów (z wyjątkiem Bułgarii) z danymi państw członkowskich UE, gdzie średni wskaźnik kredytów zagrożonych jest nieco wyższy niż 4 proc. Tylko kilka krajów ma wyższe wskaźniki kredytów zagrożonych: Grecja (około 44 proc.), Cypr, Portugalia, Włochy i Węgry.

"Średni zakres pokrycia kredytów zagrożonych korektami wartości w UE wynosi ok. 46 proc."

Z drugiej strony, gdy omawiamy NPL, wyciąganie jakichkolwiek wniosków bez analizowania pokrycia kredytów zagrożonych przez korekty wartości byłoby błędem. Średni zakres pokrycia kredytów zagrożonych korektami wartości w UE wynosi około 46 proc., przy czym tylko kilka krajów ma pokrycie wyższe niż Chorwacja.

„Liderem” są Węgry (z pokryciem w wysokości 66,2 proc.), a następnie Czechy, Polska, Rumunia i Słowacja. Chorwacja zajmuje wysokie miejsce na liście wskaźnika pokrycia, a chorwackie banki również mają bardzo wysoki łączny współczynnik kapitałowy (22,95 proc. na koniec czerwca 2019 r.).

Całkowite pokrycie NPL zdecydowanie wzrosło (zwłaszcza w ciągu ostatnich 4 lat). Wzrost ten jest najbardziej znaczący w przypadku kredytów dla przedsiębiorstw i kredytów mieszkaniowych, co jest ściśle związane ze zmianą w decyzji w sprawie klasyfikacji kredytów („2013 Classification of Placements Decision”).

Należy podkreślić, że od stycznia 2018 r. wiele banków stosuje MSSF 9 (Międzynarodowy Standard Sprawozdawczości Finansowej, który dotyczy rachunkowości instrumentów finansowych – uwaga redakcji) i znacząco zmieniło sposób obliczania korekt wartości. Teraz jest bardziej zorientowany na oczekiwane straty niż wcześniej.

Niemniej jednak po zastosowaniu MSSF 9 nie nastąpiły żadne istotne zmiany w zakresie pokrycia NPL korektami wartości, co oznacza, że banki od dłuższego czasu stosują konserwatywną politykę tworzenia rezerw.

Sytuacja dotycząca NPL rozwija się stosunkowo dobrze i jest znacznie lepsza niż kilka lat temu. Istnieją jednak inne „potencjalnie problematyczne” fakty, które mogą mieć wpływ na działalność banków w Europie Południowo-Wschodniej w przyszłości.

Wzrost kredytów bankowych w ciągu ostatnich kilku lat odnotowano przede wszystkim w segmencie niecelowych kredytów gotówkowych, które są najczęściej lokowane bez solidnego zabezpieczenia i w związku z tym stanowią większe potencjalne ryzyko.

"Przyszły wzrost stóp procentowych może spowodować „eskalację” ryzyka kredytowego."

Obecne stopy procentowe są wyjątkowo niskie, a potencjalny, przyszły wzrost może spowodować „eskalację” ryzyka kredytowego wywołanego oprocentowaniem. Wzrost stóp procentowych może zmniejszyć zdolność kredytową kredytobiorców, tj. ich zdolność do spłaty zobowiązań kredytowych, a tym samym zwiększyć ryzyko kredytowe u kredytodawcy.

Większa stabilność w Bośni i Hercegowinie

Sektor bankowy nadal ma odpowiednie wyposażenie kapitałowe, jest płynny i rentowny. Odnotowuje się także spadek ryzyka kredytowego.

W poprzednich latach ryzyko kredytowe było kluczowym czynnikiem zagrażającym stabilności sektora bankowego BiH. W 2018 r. na rynku Bośni i Hercegowiny działały 23 banki, które ‒ według wstępnych danych na koniec 2018 r. ‒ wypracowały zysk netto w wysokości 175 mln euro.

W ciągu ostatnich dwóch lat wartości kredytów z tytułu utraty wartości i ich udziału w łącznej wartości kredytów (8,77 proc.) stale spadały, a według wstępnych danych na koniec 2018 r. ich wartość wynosiła 870 mln euro.

Do ograniczenia kredytów o niskiej jakości w bośniackim sektorze bankowym przyczyniło się kilka czynników. W ostatnich latach odnotowano pozytywne tendencje w otoczeniu makroekonomicznym i w realnym sektorze gospodarki, co doprowadziło do niewielkiego ożywienia w działalności kredytowej.

Do końca 2017 r. roczna stopa wzrostu kredytów dla sektora prywatnego wyniosła 7,43 proc. W grudniu 2018 r. wynosiła ona 5,58 proc. Jednocześnie banki podjęły działania mające na celu uporządkowanie bilansu poprzez stałe odpisywanie należności nieściągalnych i sprzedawanie ich firmom odkupującym.

Wzrost kredytów niecelowych w Chorwacji

W ciągu ostatnich dwóch lat największy udział w zaciąganych przez gospodarstwa domowe pożyczkach od instytucji kredytowych (głównie banków) miały pożyczki niecelowe.

Patrząc na dane liczbowe, na koniec ubiegłego roku mieszkańcy Chorwacji byli winni bankom komercyjnym 16,7 mld euro. Jest to o 4,6 proc. więcej niż rok wcześniej.

Najszybciej rosną kredyty niecelowe bez zastawu i z dziesięcioletnim okresem zapadalności. Pod wpływem takiej dynamiki zadłużenie gospodarstw domowych osiągnęło rekordowy poziom, a udział kredytów gotówkowych w łącznym zadłużeniu sektora gospodarstw domowych wynosi około 38 proc.

Uściślając, w porównaniu z końcem 2010 r., kiedy wynosiły one 4,5 mld euro, wartość niecelowych kredytów gotówkowych przekroczyła na koniec 2018 r. 6,4 mld euro. Oznacza to wzrost o 1,89 mld euro, czyli o ponad 41 proc.

Jednak w tym samym czasie wszystkie inne formy kredytów dla gospodarstw domowych (kredyty mieszkaniowe, kredyty w rachunku bieżącym, kredyty na kartach kredytowych, kredyty hipoteczne, kredyty samochodowe, kredyty konsumpcyjne) obniżyły swoją wartość.

Od kilku lat poprawia się jakość spłaty kredytów gotówkowych niecelowych.

Od końca 2014 r. udział trudnych do spłacenia i nieściągalnych, nieoprocentowanych kredytów gotówkowych spadł z ok. 10 proc. do ok. 6 proc.

Tendencja ta sugeruje, że jakość tego typu kredytów jest stosunkowo wysoka. Jednak ze względu na szybki wzrost wartości niecelowych kredytów zagrożonych, ich udział w łącznej kwocie kredytów trudnych do spłacenia i NPL w sektorze gospodarstw domowych wzrósł do ponad 31 proc. na koniec ubiegłego roku.

To rekordowo wysoki udział. Natomiast w okresie od 2010 r. do 2017 r. udział kredytów zagrożonych w łącznej kwocie NPL w sektorze gospodarstw domowych utrzymywał się w przedziale 25 – 28 proc.

Banki bułgarskie z silniejszymi buforami kapitałowymi

Zdaniem (Dyrekcji Generalnej) ds. Gospodarczych i Finansowych Komisji Europejskiej poczyniono ważne kroki w kierunku zapewnienia dalszej stabilności sektora bankowego w Bułgarii, chociaż wiele działań nie zostało jeszcze sfinalizowanych lub wdrożonych.

Po przeglądzie jakości aktywów w 2016 r. banki zastosowały się do zaleceń dotyczących bufora kapitałowego. Dodatkowo wysiłki na rzecz poprawy odporności banków obejmowały wzmocnienie polityki tworzenia rezerw i praktyk w zakresie udzielania kredytów, a także ograniczenie portfela kredytów zagrożonych i zmniejszenie ryzyka w bilansach, np. poprzez sprzedaż i odpisanie przejętego zabezpieczenia za długi.

Wartość NPL maleje, a rynek wtórny stał się dynamiczniejszy. Wskaźnik kredytów zagrożonych wykazuje tendencję spadkową w poszczególnych bankach i segmentach, obniżając się do 8,5 proc. na koniec września 2018 r. (z 11,4 proc. w roku poprzednim).

Obecny ich stan stanowi głównie pozostałość boomu kredytowego sprzed recesji z 2009 r. Do tego spadku przyczyniły się: zwiększona aktywność kredytowa i mniejsza liczba kredytów. Jednocześnie rynek wtórny kredytów z utratą wartości stał się dynamiczniejszy, również w segmencie korporacyjnym.

Dużą płynność generuje popyt na portfele kredytów zagrożonych i sprzedaż zabezpieczeń. Po stronie podaży banki są aktywniejsze w sprzedaży dużych portfeli kredytów zagrożonych. Rynek nadal jest napędzany przez spółki zależne banków w strefie euro.

Kondycja albańskiego sektora bankowego poprawia się

W 2018 r. jakość portfela kredytowego poprawiła się i tylko w listopadzie wskaźnik kredytów zagrożonych w albańskim systemie bankowym spadł do 12,7 proc. wszystkich kredytów, jak zadeklarował bank centralny w swoim ostatnim raporcie.

Według Banku Albanii (BoA) kondycja sektora bankowego w Albanii stale się poprawia. BoA poinformował, że na koniec trzeciego kwartału 2018 r. wskaźnik kredytów z utratą wartości wynosił 12,43 proc. w porównaniu z 12,23 proc. w roku poprzednim.

Poprawę jakości portfela kredytowego przypisywało się głównie spłacie kredytów, a dodatkową przyczyną była także większa możliwość odzyskania środków. BoA opracował projekt specjalnego rozporządzenia w sprawie systematycznego i sformalizowanego traktowania kredytów zagrożonych, zwłaszcza w przypadku dużych kredytobiorców.

Wyższe aktywa, stare nawyki

W ostatnich dziesięciu latach nastąpiły znaczne zmiany w bankowości w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Podczas gdy wzrost aktywów banków sprzed kryzysu w 2008 r. był największy w przypadku kredytów mieszkaniowych, dziś wzrost aktywów banków jest zauważalny przede wszystkim w grupie kredytów gotówkowych niecelowych. Pożyczki gotówkowe mają dłuższe terminy zapadalności, stałe oprocentowanie i zazwyczaj są udzielane w lokalnej walucie.

Klienci banków wyciągnęli wnioski z przeszłości (np. w kwestii kredytów hipotecznych nominowanych we franku szwajcarskim) i najczęściej wybierają banki, które mogą udzielać długoterminowych kredytów w walucie krajowej ze stałą stopą procentową.

Z drugiej strony nawyki oszczędnościowe pozostały podobne do tych sprzed dziesięciu lat: klienci oszczędzają w krótkim okresie, przynajmniej z automatycznym przedłużaniem umowy dotyczącej produktów oszczędnościowych.

Po stronie pasywów istnieje jeszcze jeden istotny problem ‒ zastąpienie wcześniejszych zagranicznych kredytów długoterminowych depozytami płatnymi na żądanie. Wszystko to prowadzi do dalszego pogłębiania niedopasowania terminów zapadalności aktywów i pasywów banków, co stanowi coraz większy problem dla całego sektora finansowego.

Autor: Vedran Obućina, analityk i dziennikarz specjalizującym się w polityce Chorwacji oraz Bliskiego Wschodu.