Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła o 5,9% r/r we wrześniu 2020 r. W ujęciu miesięcznym odnotowała wzrosła o 15,5%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, we wrześniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 3,6% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 3% wyższym w porównaniu z sierpniem br.

Konsensus rynkowy przewidywał wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 2,8%.

W okresie styczeń-wrzesień br. produkcja sprzedana przemysłu była o 3,2% niższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 4,5%. Wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 23 spośród 34 działów przemysłu (w ujęciu rocznym) we wrześniu 2020 r.

Wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 23 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w produkcji urządzeń elektrycznych - o 26,6%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 22,8%, mebli - o 15,8%, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 14,1%, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 10,7%, papieru i wyrobów z papieru - o 7,9%, wyrobów z metali - o 7,8%, chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 7,4%.

Reklama

Część ekonomistów ocenia, że II fala pandemii w Polsce i Europie Zachodniej i ryzyko wprowadzenia większych lockdownów od obecnych przełoży się na spadek popytu krajowego i zagranicznego, co ograniczy aktywność również sektora przemysłowego i polski eksport. We wrześniu w strukturze produkcji silnie przyspieszył wzrost produkcji sprzedanej w przetwórstwie - do 7,2% r/r wobec 2% r/r w sierpniu - a więc w branżach zorientowanych eksportowo.

Ekonomiści oczekują pozytywnych odczytów sektora przemysłowego również w październiku, lecz cały IV kw. wiąże się - według nich - z ryzykiem gorszego wykonania tego sektora od wcześniejszych oczekiwań. Analitycy wskazują również na możliwość pogarszania się wskaźników ufności konsumenckiej, a także możliwość załamania konsumpcji usług w związku z nowymi obostrzeniami, co stwarza gorszy scenariusz od odczekiwanego dla całej aktywności gospodarczej w IV kw. 2020 r.

Ekonomiści podkreślają, że szeroki zakres i szybkie tempo odbicia polskiej gospodarki nastąpiło wkrótce po jednym z historycznie najgłębszych załamań. Do pełnego obrazu odbicia polskiej gospodarki w III kw. brak danych o produkcji budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej we wrześniu br.

Komentarze analityków:

"Na bazie danych miesięcznych można szacować, że w całym trzecim kwartale br. dynamika produkcji przemysłowe wyniosła około 2.5-2.8%r/r, co jest oczywiście dużo lepszym wynikiem w porównaniu do spadku o 13.6%r/r w drugim kwartale br., ale jednocześnie w porównaniu do wzrostu o 3.3%r/r w trzecim kwartale 2019 r. pokazuje, że aktywność polskiego przemysłu pozostawała słabsza. Niestety wzbierająca druga fala pandemii koronawirusa, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, znacznie silniejsza pod względem zachorowań, ponownie negatywnie przełoży się na produkcję przemysłu" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek

"Druga fala COVID-19 stawia pod znakiem zapytania możliwość dalszego tak dynamicznego zachowania krajowego przemysłu i wrzesień może być ostatnim miesiącem z tak wysoką dynamiką produkcji w ujęciu m/m. Tym niemniej, wszystkie dostępne dane (charakter restrykcji, zużycie energii, przewozy drogowe, przeładunki w portach, koniunktura w przemyśle) nie wskazują na to, aby druga fala – czy to w Polsce, czy to w Europie Zach. – miała istotny wpływ na aktywność w przemyśle" - ekspert Departamentu Analiz Makroekonomicznych Banku Peako Piotr Bartkiewicz

"Indeksy restrykcyjności ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią sugerują wprawdzie jeszcze, że październik może być relatywnie dobry dla produkcji. Uważamy jednak, że restrykcje związane z drugą falą Covid-19 wpłyną na pogorszenie koniunktury w kolejnych miesiącach. Na razie ograniczenia obejmują tylko działalność hoteli, restauracji oraz obiektów sportu i rekreacji, ale przykład innych państw pokazuje, że sytuacja wymyka się spod kontroli i konieczne są pełne lockdowny, co rodzi ryzyko osłabienia koniunktury na polskich rynkach eksportowych i w Polsce" - główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki, ekonomista Dawid Pachucki.