We wtorek o godz. 15 zebrała się sejmowa komisja spraw regulaminowych, spraw poselskich oraz immunitetowych, by rozpatrzyć wniosek Prokuratora Generalnego z 5 lipca o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia.

Przed posiedzeniem komisji szef NIK powiedział, że "wniosek o uchylenie mu immunitetu ma braki formalne, i komisja sejmowa nie ma podstaw prawnych, aby dzisiaj na posiedzeniu procedować ten wniosek".

"Wniosek Prokuratora Regionalnego z Białegostoku został złożony do marszałek Sejmu za pośrednictwem zastępcy Prokuratora Generalnego Bogdana Sieczkowskiego. Tymczasem ustawa o NIK wyraźnie wskazuje, że wniosek ma by złożony za pośrednictwem Prokuratora Generalnego. Prokurator Generalny, zgodnie z art. 13 par. 3 prawa o prokuraturze może upoważnić swojego zastępcę, ale takie upoważnienie musi być złożone na piśmie, w formie zarządzenia. Tymczasem do wniosku takiego upoważnienia nie dołączono; w związku z tym należy uznać, że wniosek złożyła osoba nieupoważniona" - powiedział we wtorek przed posiedzeniem komisji pełnomocnik szefa NIK.

"Ponadto, w uzasadnieniu do wniosku są opisane czyny, które nie stały się przedmiotem zarzutu. To kolejny błąd, który należy poprawić. W tej sytuacji marszałek Sejmu powinna zwrócić wniosek do prokuratury, i w ciągu 14 dni prokuratura może naprawić wady formalne, tak by wniosek był zgodny z ustawą o NIK" - powiedział pełnomocnik.

Reklama

Dodał, że "dalsze procedowanie wniosku złożonego przez osobę nieupoważnioną będzie bezprzedmiotowe, a ewentualne głosowanie nad uchyleniem immunitetem nie będzie wywoływać skutków prawnych, nawet jeżeli odpowiednia większość w Sejmie się znajdzie, panu prezesowie immunitet dalej będzie przysługiwał".

Jak poinformował pełnomocnik, opinia prawna w tej sprawie niezwłocznie zostanie upubliczniona.

Pod koniec lipca Prokuratura Krajowa poinformowała, że Prokurator Generalny wystąpił do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, któremu śledczy chcą postawić kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Nieco wcześniej Marian Banaś poinformował na Twitterze, że jego syn został zatrzymany na lotnisku Kraków Balice, gdy wracał wraz z żoną z urlopu, a zatrzymania dokonali funkcjonariusze CBA. Samo CBA poinformowało o zatrzymaniu dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusza G. oraz społecznego doradcy prezesa NIK - Jakuba Banasia.

Rozpatrzeniem wniosku o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej szefa NIK Mariana Banasia ma zająć się we wtorek o godz. 15 sejmowa komisja regulaminowa. Komisja, po rozpatrzeniu sprawy, przyjmie sprawozdanie z propozycją przyjęcia lub odrzucenia wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi NIK.

Zgodę na pociągnięcie prezesa NIK do odpowiedzialności karnej wyraża Sejm w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością ustawowej liczby posłów. Nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza niewyrażenie na to zgody.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

mml/ itm/