To dane przedstawione przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który we wtorek 25 stycznia obniżył swoją prognozę globalnego wzrostu na rok 2022 o pół punktu procentowego do 4,4 proc. Według MFW dwie największe gospodarki świataStany Zjednoczone i Chiny – będą rosły wolniej, niż przewidywano w październiku.

MFW szacuje, że produkcja gospodarcza Ameryki wzrośnie o 4 proc. w tym roku, po wzroście o 5,6 proc. w 2021 roku. Fundusz zmniejszył swoją poprzednią prognozę o 1,2 punktu procentowego ze względu na „mniejsze szanse” na to, że Kongres przyjmie plan gospodarczy prezydenta Joe Bidena tzw. Build Back Better, a także ze względu na utrzymujące się zakłócenia w łańcuchu dostaw oraz rosnące szanse na zdecydowane działania Rezerwy Federalnej w celu ograniczenia inflacji – podaje CNN.

W Chinach wzrost gospodarczy na rok 2022 jest obecnie szacowany na 4,8 proc., czyli o 0,8 pkt proc. mniej niż wcześniej oczekiwano. To wyraźne spowolnienie w stosunku do 8,1 proc. wzrostu osiągniętego w 2021 roku. MFW zwrócił uwagę na trwające spowolnienie w ogromnym sektorze nieruchomości w kraju i słabsze niż oczekiwano ożywienie w wydatkach osobistych.

Kryzys jak żaden inny

Reklama

MFW spodziewa się, że pandemia będzie kosztować świat 13,8 bilionów dolarów w utraconej produkcji gospodarczej do końca 2024 roku. Podczas gdy gospodarki rozwinięte mają powrócić do swoich trajektorii sprzed pandemii w tym roku, nie dotyczy to kilku rynków wschodzących i gospodarek rozwijających się, które nadal są narażone na „znaczne straty produkcji” – podkreśla CNN. „Ostatnie dwa lata potwierdzają, że ten kryzys i trwające ożywienie jest jak żadne inne” – skomentowała Gita Gopinath, zastępczyni dyrektora zarządzającego MFW.

Poważne wyzwanie stanowią rosnące ceny. MFW skorygował swoje szacunki dotyczące globalnej inflacji, przewidując, że podwyższona presja cenowa utrzyma się przez dłuższy czas. MFW szacuje, że ceny konsumpcyjne wzrosną w tym roku o 3,9 proc. w gospodarkach rozwiniętych i o 5,9 proc. w gospodarkach wschodzących i rozwijających się. Stanowi to wyraźniejszy wzrost niż ten odnotowany w 2021 r., kiedy to ceny konsumpcyjne wzrosły odpowiednio o 3,1 proc. i 5,7 proc.

Według szacunków MFW w 2023 r. inflacja w gospodarkach rozwiniętych spadnie z powrotem do poziomu 2 proc., co jest celem większości głównych banków centralnych. MFW zaznaczył jednak, że by tak się stało, będzie musiało zostać spełnionych kilka warunków. Zakładając, że oczekiwania co do inflacji nie wymkną się spod kontroli, a pandemia przestanie aż tak wpływać na sytuację światową, wyższa inflacja powinna słabnąć – w miarę jak ustąpią zakłócenia w łańcuchu dostaw, polityka monetarna się zacieśni, a popyt zmieni się z konsumpcji dóbr na usługi.

MFW podkreśla, że powyższa prognoza jest „obarczona dużą niepewnością”. Sytuację mogą zmienić nowe warianty koronawirusa, „niespodzianki inflacyjne”, ale też rosnące napięcia geopolityczne i niepokoje społeczne.