Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2020 r. spadła o 1,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 8,4 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w ubiegłym miesiącu o 1,9 proc. rdr.

"Po ostatnich publikacjach danych dot. aktywności ekonomicznej w czerwcu wydaje się, że powinniśmy się przygotować na pozytywne zaskoczenie ze strony danych o PKB w II kw. Nasza wcześniejsza prognoza zakładała spadek o ponad 10 proc. r/r" - napisali analitycy Santander Bank Polska w komentarzu do danych GUS.

Jak wskazali, w czerwcu sprzedaż detaliczna w Polsce obniżyła się o 1,3 proc. r/r w cenach stałych po -7,7 proc. r/r w maju przy oczekiwaniach rynkowych -2,5 proc. r/r oraz ich prognozie -4,1 proc. r/r.

"Oznacza to odbicie w wysokości 8,1 proc. m/m, uwzględniając czynniki sezonowe. Jest to kolejne pozytywne zaskoczenie w czerwcowym zestawie danych, po silnej produkcji przemysłowej oraz danych z rynku pracy" - czytamy w komentarzu.

Reklama

Analitycy podkreślili, że wzrost sprzedaży dóbr trwałego użytku stał się na nowo dodatni: 3,8 proc. r/r względem -11,4 proc. r/r w poprzednim miesiącu, a pozostałe kategorie odnotowały niewielki spadek o 3,1 proc. r/r (-7,3 proc. r/r poprzednio).

"W czerwcu miał miejsce kolejny duży wzrost wkładu do wzrostu r/r sprzedaży ogółem ze strony zakupów samochodów oraz paliw. Kwietniowa zapaść w sprzedaży samochodów rzędu 55 proc. r/r, została już zredukowana do -6,4 proc. r/r. Sprzedaż mebli, artykułów gospodarstwa domowego i elektroniki użytkowej była o 16,1 proc. wyższa niż rok temu, odzwierciedlając wpływ popytu nagromadzonego, a nie możliwego do zrealizowania, w czasie lockdownu" - napisali.

Analitycy zauważyli, że spadek udziału zakupów przez internet w całej sprzedaży detalicznej był w czerwcu kontynuowany (do 7,7 proc. z 9,1 proc.) po tym, jak kolejne obostrzenia zostały zniesione.

Jak wskazali, produkcja budowlano-montażowa spadła w czerwcu o 2,4 proc. r/r.

"Po korekcie sezonowej spadek wyniósł -4,5 proc. r/r, co wynika m.in. z faktu, że czerwcowy wynik był pod pozytywnym wpływem większej liczby dni roboczych. Największy spadek produkcji nastąpił w firmach zajmujących się wznoszeniem budynków (-5,7 proc. r/r) i inżynierią lądową i wodną (-1,2 proc. r/r), podczas gdy produkcja w firmach wykonujących prace specjalistyczne lekko wzrosła (0,2 proc. r/r)" - czytamy.

Zdaniem Santander Bank Polska wygląda na to, że sektor, który na wczesnym etapie pandemii okazał się zaskakująco odporny na zaburzenia, teraz w coraz większym stopniu zaczyna odczuwać kłopoty.

"Naszym zdaniem hamowanie produkcji budowlanej może być kontynuowane w najbliższych miesiącach, za sprawą słabnących inwestycji oraz coraz trudniejszej sytuacji finansowej samorządów, która może się przełożyć na ich decyzje o ograniczaniu wydatków na infrastrukturę i remonty" - ocenili analitycy.

Jednocześnie zauważyli, że dane z rynku mieszkaniowego zanotowały w czerwcu poprawę. Jak tłumaczą, zarówno liczba domów oddanych do użytkowania, jak i liczba nowych pozwoleń na budowę wzrosły w czerwcu o 19,2 proc. r/r. Liczba nowo rozpoczętych budów wyraźnie wzrosła w porównaniu z kwietniem-majem, ale była wciąż o 1,2 proc. niższa niż przed rokiem.