"Uważam, ze to bardzo dobry czas" - powiedział Kościński we wtorek w TVP Info, odnosząc się do wchodzących od 1 stycznia rozwiązań podatkowych.

"Patrząc na Polski Ład z punktu widzenia podatkowego to myślę, że wszyscy się zgadzamy, że zdrowie jest najważniejsze i trzeba finansować sektor zdrowia. Dlatego zdecydowaliśmy, że składki zdrowotnej nie będzie można odliczać od podatku" - wyjaśnił Kościński. "Chyba wszyscy się zgadzamy, że to trzeba zrobić jak najszybciej" - dodał minister.

Jego zdaniem największa zmiana to wzrost kwoty wolnej od podatku, co pomoże najbardziej tym, którzy mniej zarabiają. Obecnie - jak mówił Kościński, "ci co mniej zarabiają płacą procentowo wyższe podatki". Zauważył też, że podniesiony zostanie też na 120 tys. próg, od którego płaci się 32 proc. PIT. "Chyba wszyscy się zgadzają, że nie ma na co czekać" - stwierdził minister.

Reklama

Jak dodał Kościński, kolejna likwidowana niesprawiedliwość jest taka, że osoby zarabiające 3-4 tys. brutto płacą ok. 400 zł składki zdrowotnej miesięcznie, a ich pracodawcy zarabiający 30-40 tys. brutto płacą jej mniej. "To jest absolutnie niesprawiedliwe. To co robimy, czyli nie pozwalamy odliczać składki od podatku, jest jak najbardziej sprawiedliwe. Ci, co zarabiają więcej, będą więcej płacili" - zauważył minister.

Zapowiedział ponadto, że resort będzie bacznie obserwować jak rozwija się inflacja. Zapewnił, że ministerstwo jest przygotowane na każdy wariant, a jeśli będzie taka potrzeba, to tzw. tarcza antyinflacyjna będzie prolongowana na kolejny okres.