Wybuch wojny na Ukrainie diametralnie zmienił krajobraz bezpieczeństwa w naszym regionie. Polskie władze błyskawicznie podjęły decyzję o wysłaniu na Ukrainę setek sztuk ciężkiego sprzętu ze stanów polskiej armii. Na wschód wyjechało m.in. kilkaset BWP-1, ponad 300 czołgów, oraz setki sztuk artylerii — w tym prawdopodobnie ponad 70 armatohaubic samobieżnych Krab.

ikona lupy />
Armatohaubica Krab / Polska Grupa Zbrojeniowa

Choć większość analityków ocenia ten ruch jako słuszny (bo umożliwia nam oddziaływanie na rosyjski potencjał bez poświęcania życia naszych żołnierzy), to wiązał się on z poważnymi konsekwencjami. Liczba sprzętu w Wojsku Polskim drastycznie spadła.

Reklama

Braki te trzeba jak najszybciej uzupełnić. Polski przemysł zbrojeniowy przygotowuje się do masowej produkcji pływającego bojowego wozu piechoty Borsuk, a z Korei i USA płyną do nas kolejne czołgi K2 i Abrams. Problem artylerii miały rozwiązać koreańskie armatohaubice samobieżne K9. Jest to konstrukcja mocno spokrewniona w polskim Krabem, więc wybór ten nie jest zaskakujący.

Umowy na Kraby nie ma

Wybór koreańskich armatohaubic wzbudził sporo kontrowersji. Presja przemysłu sprawiła, że 8 grudnia 2023 roku podpisana została umowa ramowa na dostawy dla naszej armii 152 rodzimych armatohaubic samobieżnych Krab. Zgodnie z zapisem w umowie, w lutym pojawić miała się umowa wykonawcza na pierwsze 96 sztuk (4 dywizjony po 24 sztuki), a pozostałe 56 (2 dywizjony) mieliśmy zamówić do końca grudnia 2024 roku.

ikona lupy />
K9 Thunder / MON

Jak nietrudno dostrzec — luty się kończy, a o umowie jest cicho. Sytuacja wzbudza sporo kontrowersji, a z informacji, do których udało się dotrzeć redakcji Defence24.pl, umowa nie zostanie podpisana. Powołując się na rzecznika Agencji Uzbrojenia, ppłk Grzegorza Polaka, Defence24 twierdzi, że wynika to z faktu, że producent Krabów, czyli Huta Stalowa Wola, nadal nie przesłała oferty.

Deklarowany termin podpisania umowy upływa z dniem 28 lutego. W celu skutecznego podpisania umowy niezbędne jest otrzymanie oferty, negocjowanie jej warunków, oraz przeprowadzenie uzgodnionych warunków a w konsekwencji jej zawarcia. Pomimo wysłanego zaproszenia do chwili obecnej Agencja Uzbrojenia nie otrzymała oferty w terminie umożliwiającym sprawne przeprowadzenie procedury. Skutkiem tego czas podpisania przedmiotowej umowy ulegnie zmianie, uwzględniając termin złożenia oferty przez HSW — czytamy w odpowiedzi rzecznika AU.

Z czego wynikają opóźnienia w podpisaniu umowy?

Co może być przyczyną opóźnień? Jeszcze w grudniu PGZ deklarowała, że zwiększa zdolności produkcyjne Krabów i możliwe będzie przyspieszenie ich dostaw. Deklaracje były te odpowiedzią na kolejną umowę na koreańskie AHS K9. Można więc powiedzieć, że była to próba ratowania zamówień w rodzimym przemyśle zbrojeniowym. Umowa zawierać miała zapisy, które były podstawą do modernizacji AHS Krab.

Jak twierdzi dziennikarz branżowy Jarosław Wolski, przemysł miał zaproponować termin dostaw na lata 2027-2033 oraz przesunięcie już zamówionych dostaw z lat 2025-26 na latach 2025-27. Problemem mają być więc moce przemysłu zbrojeniowego. Warto jednak pamiętać, że te wynikać mogą nie tylko z samej przepustowości linii produkcyjnych HSW, ale również dostaw komponentów zza granicy.

Z drugiej strony, jak zauważył inny publicysta związany z tematyką wojskowości, Dawid Kamizela, AU nie wysłała w określonym wcześniej terminie zaproszenia do negocjacji umowy na Kraby do HSW. Sytuacja nie jest więc klarowna i trudno mówić o winie jednego podmiotu.

Ile Krabów i K9 posiada Polska?

Aby zrozumieć kontekst, warto przytoczyć kilka liczb. W latach 2008-2022 Polska zamówiła łącznie 122 Kraby. W 2022 roku Ukraina zamówić miała 54 sztuki. Bardzo prawdopodobne, że już w 2022 roku na Ukrainę wyruszyły 72 sztuki, z czego większość miała pochodzić ze stanów polskiej armii. Znacznie uszczupliło to liczbę posiadanej przez Polskę artylerii. Jeszcze przed wojną mieliśmy 362 sztuki poradzieckich 2S1 Goździk, 111 wz. 1977 Dana i 80 Krabów.

ikona lupy />
Samobieżna haubica 2S1 "Goździk" / Wikimedia Commons

W pierwszym roku wojny liczba Goździków mogła spaść do ok. 200, a Krabów zostało nam trochę ponad 1 dywizjon (można szacować tę liczbę na ok. 30-40 sztuk). Tak duże braki spowodowały podpisanie nowych umów. W lipcu 2022 roku podpisaliśmy umowę ramową na 672 K9, z czego 212 K9A1 zostało zamówione już miesiąc później za kwotę 2,4 mld USD netto. We wrześniu 2022 roku zakupiliśmy dodatkowe 48 Krabów za 3,8 mld PLN.

W grudniu 2023 roku podpisano umowę ramową wykonawczą na dodatkowe 152 K9 (w tym 6 w wersji K9A1, a 146 w wersji K9A2). W odpowiedzi na tę umowę podpisano omawianą w tym artykule umowę ramową na 152 Kraby. Całość wyceniono na ok. 10 mld PLN. Jak jednak wszystko wskazuje, podpisanie umowy wykonawczej nie nastąpi w umówionym terminie.

Obecnie posiadamy prawdopodobnie ok. 40-50 Krabów oraz K9A1. Po zrealizowaniu podpisanych umów wykonawczych powinniśmy dysponować 170 Krabami, 218 K9A1 oraz 146 K9A2, co daje łącznie 534 AHS. Docelowa liczba jest znacznie większa, więc powinniśmy spodziewać się podpisania kolejnych umów.