W pierwszej połowie 2024 r. niemiecki eksport do Polski wzrósł o 4,6 proc. do 48,4 mld euro. W tym samym czasie eksport Niemiec do Chin miał wartość 48,2 mld euro, zgodnie z danymi Komitetu Wschodnioeuropejskich Stosunków Gospodarczych. W przypadku importu Chiny nadal pozostały największym partnerem handlowym Niemiec.
Polska czwartym rynkiem zbytu dla niemieckiej towarów
Polska jest obecnie najszybciej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej. Najnowszy szybki szacunek GUS Produktu Krajowego Brutto za II kwartał 2024 r. pokazał, że dynamika roczna przyśpieszyła do 3,2 proc. rok do roku, co było zaskoczeniem dla większości ekonomistów. Prognoz ekonomistów, zakładały wzrost o 2,8 proc. Przed rokiem (w II kwartale 2023 r.) PKB Polski spadł o 0,6 proc. rok do roku.
Agencja Bloomberg zauważa, że dane z Polski są przeciwieństwem tego, co obserwuje się w Niemczech, gdzie prognozuje się powolny wzrost, a gospodarka odnotowała spadek eksportu o 1,6 proc..
Polska stała się czwartym co do wielkości rynkiem zbytu dla niemieckiej sprzedaży. Jak podaje Niemiecki Federalny Urząd Statystyczny, największym rynkiem zbytu dla niemieckich towarów nadal pozostają Stany Zjednoczone. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się Francja i Holandia.
Niemcy dywersyfikują handel
Wzrost eksportu do Polski i kilku krajów Europy Wschodniej sugeruje dywersyfikację niemieckiego portfela handlowego. Jak ocenia Komitet Wschodnioeuropejskich Stosunków Gospodarczych, największa gospodarka Europy lepiej pozycjonuje się z partnerami handlowymi, które leża bliżej jej granic. Europa Środkowa i Wschodnia odpowiada za 19 proc. niemieckiego handlu zagranicznego.
„Zwiększona niepewność geopolityczna sprawia, że wiele firm coraz częściej produkuje i handluje lokalnie” – powiedział w poniedziałek w oświadczeniu przesłanym Bloombergowi pocztą elektroniczną Volker Treier, szef handlu zagranicznego w niemieckim lobby przemysłowym DIHK.