Czy nowe podatki są nieuniknione?

W kontekście trudnej sytuacji budżetowej pojawiają się spekulacje dotyczące możliwości wprowadzenia nowych obciążeń podatkowych. Ryszard Petru zaznaczył jednak, że ograniczanie deficytu niekoniecznie musi oznaczać podwyższanie podatków. Wręcz przeciwnie. Jak podkreślił w rozmowie z PAP, czasami bardziej efektywne może być obniżenie obciążeń podatkowych - "czasami trzeba je obniżyć i postawić na wzrost gospodarczy".

Pomimo braku oficjalnych planów wprowadzenia nowych podatków, w kuluarach rządu pojawiają się doniesienia o tzw. "cichych rozmowach" na temat potencjalnych obciążeń. Jednym z rozważanych scenariuszy jest wprowadzenie tymczasowego podatku wojennego, który mógłby zostać nałożony w wyjątkowych okolicznościach, takich jak zaostrzenie sytuacji międzynarodowej.

Podatek wojenny - realne zagrożenie czy tylko spekulacje?

Ryszard Petru, w swojej wypowiedzi, zwrócił uwagę na to, że jedynym nowym podatkiem, o którym się mówi, jest podatek wojenny, który jeszcze oficjalnie nie został sprecyzowany. W jego opinii, nie powinien on być traktowany jako standardowy podatek, lecz wprowadzony jedynie w wyjątkowych okolicznościach, gdy zaistnieje silne uzasadnienie polityczne. Petru podkreślił, że taki podatek powinien być przeznaczony na konkretny cel i powinien mieć charakter tymczasowy - “gdyby sytuacja się zaostrzała, to przejściowo na rok czy dwa wprowadza się taki jedno- czy dwurazowy podatek, w ramach którego każdy płaci taką samą kwotę, którą przeznacza się na konkretny projekt zbrojeniowy, jak np. tarcza czy lotnictwo”.

Budżet na 2025 rok

Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na 2025 rok, w którym ujęto kluczowe zobowiązania, takie jak spłaty obligacji PFR oraz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, a także środki na kluczowe inwestycje w zdrowie i obronność. Minister finansów Andrzej Domański poinformował przy tym, że deficyt całego sektora finansów publicznych w 2025 roku ma wynieść 5,5% PKB, przy długu sektora na poziomie 59,8%. Deficyt budżetu państwa na rok 2025 ma wynieść natomiast 289 mld zł.

Petru w rozmowie z PAP zaznaczył, że obecny rząd przejął znaczący deficyt po swoich poprzednikach, ale prognozy wskazują na jego obniżenie do poziomu 4,5% PKB w 2025 roku.