Kluczowe punkty:

➢ Trump ogłasza nowe cła na większość krajów.

➢ Podstawowa stawka ceł będzie wynosić 10%.

➢ Wiele krajów, zwłaszcza w Azji, czekają znacznie wyższe cła.

➢ Azjatycki rynek walutowy traci, najsilniej CNY.

➢ USD doświadcza wyprzedaży, obawy o wzrost w USA nabierają siły.

➢ Inne waluty safe haven i europejskie zyskują.

➢ Uwaga zwraca się ku negocjacjom handlowym.

Środowe (02.04) przemówienie Trumpa zaczęło się agresywnie, od ostrej krytyki „przyjaciół i wrogów” za praktyki handlowe, które w jego opinii są dla USA krzywdzące. Gdy przedstawił tabelę z cłami odwetowymi, wcześniejszy optymizm wśród uczestników rynku wyparował, a napięcia szybko wzrosły, gdy inwestorzy uświadomili sobie, że cła na Chiny będą bliskie 60%, którymi Trump groził podczas swojej kampanii wyborczej.

Zwycięzcy i przegrani

Administracja Trumpa zdecydowała się na minimalne cła rzędu 10% na większość partnerów handlowych, przy czym kraje uznane za nakładające największe restrykcje będą mierzyć się z cłami równymi połowie restrykcji handlowych, jakie zdaniem Trumpa nakładają na USA. Najsilniej ucierpiały kraje azjatyckie, spośród których na część nałożono cła odwetowe w wysokości powyżej 40%, a na Chiny zostało nałożone dodatkowe 34% poza już obowiązującymi od początku drugiej kadencji Trumpa 20%.

Na drugim krańcu są Wielka Brytania i główne kraje Ameryki Łacińskiej, na które nałożono cła nie wyższe niż 10%, oraz Unia Europejska z 20%. Kanada i Meksyk prawdopodobnie z ulgą przyjęły zwolnienie z ceł odwetowych. Nowe restrykcje nie obejmują określonych towarów, mianowicie tych objętych cłami sektorowymi, jak stal i aluminium, oraz złota i miedzi, co sugeruje, że mogą wobec nich obowiązywać inne zasady.

Tabela 1: Lista wybranych wzajemnych ceł USA

ikona lupy />
Lista wybranych wzajemnych ceł USA / Ebury

Ogłoszenie Trumpa znalazło się na pesymistycznym krańcu oczekiwań rynkowych – w jego wyniku średnie cło wzrosło do ponad 20% – względem 2,5%, nim Trump ponownie objął stanowisko prezydenta – co jest najwyższą wartością od początków XX w.

Kontrast był wyraźnie widoczny na rynku walutowym: większość walut azjatyckich, w szczególności bat tajlandzki, juan chiński i ringgit malezyjski, doświadczyła silnej wyprzedaży. Wyjątkiem jest jen japoński, który pośród globalnej niepewności okazał się safe haven pierwszego wyboru, mimo 24% ceł odwetowych nałożonych na Japonię.

Wykres 1: Wyniki walut G10 względem USD (02.04.2025 – 03.04.2025)

ikona lupy />
Wykres 1. Wyniki walut G10 względem USD (02.04.2025 – 03.04.2025) / Ebury

Wbrew intuicji, dolar osłabił się o blisko 1% względem innych głównych walut, w wyniku czego kurs EUR/USD sięgnął najwyższego od października poziomu blisko 1,10. Waluty europejskie radzą sobie ogólnie dobrze. Uczestników rynku mogło do nich przekonać to, że Europa nie będzie mierzyć się z najwyższymi cłami. Większość walut europejskich – w tym złoty – umocniła się o co najmniej 1% względem dolara i znajduje się na szczytach zestawień.

Wraz ze spadkiem rentowności obligacji skarbowych (dla 10-letnich sięgnęły najniższego od połowy października poziomu 4,04%) i wynoszącym 3% spadkiem kontraktów futures na amerykańskie akcje, wyprzedaż dolara może być postrzegana jako rynkowe wotum nieufności wobec polityki handlowej Trumpa. Cła obciążają nie tylko partnerów handlowych USA, ale i same Stany Zjednoczone. Możemy spodziewać się, że ceny za oceanem wzrosną, a aktywność gospodarcza zwolni.

Wykres 2: Wyniki walut EM względem USD (02.04.2025 – 03.04.2025)

ikona lupy />
Wykres 2. Wyniki walut EM względem USD (02.04.2025 – 03.04.2025) / Ebury

Giełdy na całym świecie również ucierpiały na ostatnich ogłoszeniach. Kolejną oznaką rosnących obaw dotyczących globalnego wzrostu jest znaczny spadek cen surowców. Kontrakty futures na ropę Brent i miedź pokierowały się w dół o ok. 3%.

Wykres 3: Kurs EUR/USD (01.04.2025 – 03.04.2025)

ikona lupy />
Wykres 3. Kurs EUR_USD (01.04.2025 – 03.04.2025) / Ebury

Historyczna zmiana i co dalej?

Choć jest to dla USA historyczna zmiana, wysokie cła są postrzegane jako górna granica – wartość progowa, która stanowić będzie w najbliższym czasie przedmiot negocjacji (chyba że spotkają się z odwetem). Najwyższe cła mają wejść w życie dopiero 9 kwietnia, inwestorzy mogą więc mieć nadzieję na ich opóźnienie lub zmniejszenie.

Uwaga skupia się teraz na tym, jak kraje odpowiedzą na spowodowany przez Trumpa szok. UE i Chiny zapowiedziały odwet, na razie nie podały jednak szczegółów. Inne reakcje również będą obserwowane. Szczególnie ciekawe jest dla nas, jak zdeterminowany do ochrony juana przed gwałtowną wyprzedażą będzie Bank Ludowy Chin. Uważamy, że ogłoszenie Trumpa może przybliżyć chińską stymulację, mającą na celu zmniejszenie wpływu ceł na chińską gospodarkę.

Dodatkowo wszyscy zwrócą się ku danym ekonomicznym. Ogłoszenie nowych ceł wzmaga stagflacyjne obawy dotyczące USA, nadchodzące publikacje, w szczególności dane twarde i z rynku pracy, nabiorą więc dodatkowego znaczenia. Niezwykle istotne będą również komunikaty członków FOMC – rynki podniosły swoje zakłady za cięciami w pozostałej części roku do 80–85 pb., czyli o ok. 10–15 pb. Poradzenie sobie z obecną sytuacją nie będzie dla Fedu łatwe, biorąc pod uwagę, że cła będą oddziaływały w USA w stronę stagflacji.

Wykres 4: Implikowana przez rynek stopa fed funds na koniec 2025 r. (YTD)

ikona lupy />
Wykres 4. Implikowana przez rynek stopa fed funds na koniec 2025 r. / Ebury

Zmienność na rynkach zapewne pozostanie podwyższona, w czasie gdy liderzy największych gospodarek będą próbowali poradzić sobie w nowej sytuacji. Niepewność handlowa nie zniknęła, jako że to raczej początek, a nie koniec, procesu nakładania ceł. Negocjacje mogą nie przebiegać linearnie, a kolejne cła, szczególnie sektorowe, mogą zostać nakreślone później.

Uważamy, że ogłoszone stawki ceł mogą na razie służyć rynkom jako ogólny zarys. Waluty azjatyckie mogą być jednymi z najbardziej wrażliwych na dalszą presję deprecjacyjną, te z Ameryki Łacińskiej mogą zaś zyskiwać. Tradycyjne safe haven, czyli jen japoński i frank szwajcarski, również mogą dobrze sobie radzić w okresie podwyższonych rynkowych obaw.

25% cła na auta weszły w życie 3 kwietnia. Bazowe cła w wysokości 10% mają zacząć obowiązywać 5 kwietnia, a wyższe cła odwetowe 9 kwietnia.

Autor: Roman Ziruk – starszy analityk Ebury