Jak pisze gazeta, chociaż rząd nie podjął jeszcze żadnej formalnej decyzji, kilka źródeł powiedziało, że oczekuje się, iż 12,5-proc. stawka - będąca główną irlandzką zachętą dla dużych międzynarodowych korporacji - zostanie zniesiona w ramach nowego porozumienia podatkowego w ramach OECD w październiku.

Na początku lipca kraje G7 i OECD osiągnęły porozumienie, choć bez jednomyślności, w sprawie kluczowych aspektów globalnej umowy podatkowej, która ma na celu wprowadzenie minimalnej stawki podatku od przedsiębiorstw na poziomie 15 proc.

Irlandzki minister finansów Paschal Donohoe sygnalizował do tej pory jedynie gotowość do dyskusji na temat wpływu nowej globalnej stawki minimalnej w wysokości 15 proc., ale jak pisze "Irish Examiner", nieoficjalnie uważa się, że istnieje "wyraźny kierunek działania".

"Irlandia będzie nadal bronić praw małych krajów do zachowania przewagi konkurencyjnej, ale nie chcemy być wyrzutkiem w kwestii globalnej umowy podatkowej" - powiedział jeden z wysokich rangą przedstawicieli rządu.

Reklama

Choć istnieje obawa o potencjalny wpływ na irlandzką gospodarkę w efekcie ewentualnego odejścia od stawki 12,5 proc., ministrowie w rozmowie z "Irish Examiner" jasno stwierdzili, że nowe globalne porozumienie podatkowe podważa jej trwałość. Jak twierdzą, nie warto stawać się "międzynarodowym pariasem", zatem istnieje gotowość do przyjęcia stawki 15 proc. z "pewną elastycznością".

Ministerstwo finansów przekazało "Irish Examiner", że Irlandia zasadniczo popiera porozumienie OECD i chce być jego częścią, ale zasygnalizowała zastrzeżenie w odniesieniu do zobowiązania do wprowadzenia stawki "co najmniej 15 proc.".

Jak przypomina gazeta, jeszcze w maju Donohoe podkreślał, że stawka 12,5 proc. pozostaje długoterminowym celem rządu. Zapytany w rozmowie z brytyjską stacją Sky News, czy spodziewa się, że stawka 12,5 proc. pozostanie przez następne 5-10 lat, odpowiedział: "Tak, przewiduję, że nadal będzie miejsce dla takiej stawki i dla niskich stawek".

W środę na posiedzeniu komisji finansów irlandzkiego parlamentu Donohoe powiedział: "Myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę i uznać, że jesteśmy w trakcie procesu politycznego, który ma się zakończyć w październiku. I myślę, że jest to najlepszy czas, aby ocenić, gdzie stoimy, jaki może być efekt, jeśli porozumienie zostanie osiągnięte, oraz nasza reputacja, patrząc przez pryzmat tego, kto faktycznie wdroży porozumienie".