Budżet 2024

Wydatki wzrosły z 849,3 mld zł do 866 mld zł. Z kolei dochody rząd obecnie planuje na 682 mld zł, podczas gdy we wrześniu szacowano je o ponad 2 mld zł więcej. Wzrósł też deficyt - poprzednio miało to być 164,5 mld zł, a w obecnej wersji to już 184 mld zł.

Tak duże zmiany to głównie efekt dopisania obietnic wyborczych koalicji do projektu.

Reklama

Podwyżki dla nauczycieli

- Zapewniliśmy środki na podwyższenie średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc. - podkreślał premier Donald Tusk. Dodał także, że podwyżki dotyczą nauczycieli przedszkolnych i akademickich. W przypadku nauczycieli przedszkolnych rząd zabezpieczył kwotę 2,3 mld

Podwyżki dla budżetówki

- Zapewniamy też wzrost wynagrodzeń, o 20 proc. dla wszystkich pracowników sfery budżetowej, nie dotyczy tzw. R, czyli najwyższych stanowisk politycznych - podkreślał Tusk. W projekcie mowa także o pieniądzach na "babciowe", czyli programie aktywny rodzic.

Wysokość deficytu

W konstrukcji budżetu ważny będzie nie tylko wpływ na deficyt całego sektora finansów publicznych. Autorzy projektu chcą, by ten deficyt liczony metodologią unijną nie był wyższy, a najlepiej niższy niż tegoroczny, szacują ten w 2024 r. na 5,1 proc. PKB.

Jacek Kurski odwołany z Banku Światowego

Tusk poinformował, też, że Jacek Kurski został odwołany ze swojej posady w Banku Światowym w Waszyngtonie - poinformował - poinformował premier Donald Tusk na konferencji po rządzie. Kurski trafił do Banku Światowego rok temu, po decyzji prezesa NBP Adama Glapińskiego.