"Myślę, że czekają nas dalsze działania jeśli chodzi o stabilizowanie kursu złotego - co również w kontekście rosnącej presji inflacyjnej jest dość istotne" - powiedział Dybuła podczas wideokonferencji prasowej.

"Uważam, że w obecnej sytuacji najistotniejszą kwestią jest stabilizacja oczekiwań, stabilność finansowa, a to przemawia za tym, że cykl zaostrzania polityki pieniężnej, który rozpoczął się w październiku ub.r. przynajmniej przez jakiś czas będzie kontynuowany" - ocenił główny ekonomista banku.

Podkreślił, że dylemat jest dość trudny tzn. czy walczyć z inflacją - ryzykiem jej przyspieszenia, czy starać się wspierać wzrost gospodarczy.

"Stagflacja jest dużym wyzwaniem dla banku centralnego zwłaszcza w chwili, gdy inflacja rzeczywiście była już na wysokim poziomie, czy jest na wysokim poziomie od początku roku" - ocenił Dybuła.

Reklama

Wskazał, że w świetle trwającej wojny na Ukrainie "trudno jest przedstawić wymierny scenariusz i wymierną prognozę głównych agregatów makroekonomicznych".

"Dziś trudno jest przedstawić wymierny scenariusz i wymierną prognozę głównych agregatów, gdyż wojna na Ukrainie trwa; nie znamy politycznego rozwiązania i jak będzie wyglądała sytuacja za kilka tygodni czy kilka miesięcy. Natomiast na pewno jesteśmy w stanie określić pewne trendy. Polska, podobnie jak większość krajów europejskich, znajdzie się w bardziej stagflacyjnym otoczeniu. Wzrost gospodarczy będzie niższy niż wcześniej zakładaliśmy za sprawą niższego wzrostu eksportu, najprawdopodobniej słabszych inwestycji sektora prywatnego zarówno gospodarstw domowych jak również firm, a wyższa inflacja będzie powodowała większą erozję naszych dochodów do dyspozycji" - podsumował główny ekonomista banku.

Wczoraj Narodowy Bank Polski (NBP) interweniował po raz drugi na rynku walutowym, sprzedając "pewną ilość" walut obcych za złote. Wcześniej w tym tygodniu NBP zadeklarował, że jest gotów w każdej chwili reagować na nadmierne wahania kursu złotego, a obecna deprecjacja złotego nie jest spójna z fundamentami polskiej gospodarki i kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej.