Dane o inflacji

"Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w lipcu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 15,5% (wskaźnik cen 115,5), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,4% (wskaźnik cen 100,4)" - czytamy w komunikacie.

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 15,3% r/r, nośników energii - wzrosły o 36,6% r/r, paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 36,8% r/r, podano w komunikacie.

Reklama

W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,6%, nośników energii wzrosły o 1,3%, natomiast paliw do prywatnych środków transportu zmniejszyły się o 2,6%, podano także.

Konsensus rynkowy wyniósł 15,5% r/r. (ISBnews)

KOMENTARZE

ING: w 2023 r. ceny nadal będą rosnąć w dwucyfrowym tempie

Jesień przyniesie dalszy wzrost inflacji, a stopy procentowe będą nadal podnoszone, choć w mniejszej skali - prognozują analitycy ING. Ich zdaniem ceny w 2023 r. nadal będą rosnąć w dwucyfrowym tempie, a presję inflacyjną może ograniczać pogorszenie koniunktury w Polsce i na świecie.

W czerwcu inflacja CPI również wyniosła 15,5 proc. rdr. "Roczny wskaźnik inflacji nie zwiększył się po raz pierwszy od lutego, kiedy weszły w życie obniżki podatków pośrednich w ramach Tarczy Antyinflacyjnej" - zauważyli analitycy banku ING Bank Śląski Adam Antoniak i Piotr Popławski.

Analitycy wskazali, że jest to wynik powyżej ich przewidywań na poziomie 15,4 proc., ale zgodny z konsensusem rynkowym. "Zgodnie z oczekiwaniami lipiec przyniósł spadek cen paliw (-2,6 proc. rdr), do czego przyczyniła się letnia promocja głównego gracza na krajowym rynku paliwowym (PKN Orlen - PAP), która wymusiła podobne ruchy cenowe ze strony konkurencji. Gdyby ceny paliw pozostały na czerwcowym poziomie, to inflacja w lipcu wzrosłaby do 15,7 proc. rdr." - wyjaśnili.

Jak przypomnieli analitycy, ceny żywności wzrosły o 0,6 proc. mdm, czyli w zbliżonym tempie jak w czerwcu, ale wolniej niż kwietniu i maju. Z kolei nośniki energii podrożały o 1,6 proc. mdm, "najprawdopodobniej wskutek dalszego wzrostu cen opału (głównie węgiel)" - podali. "W oparciu o opublikowane dziś dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii była w lipcu zbliżona do sierpniowego poziomu i wyniosła ok. 9,2 proc. rdr" - stwierdzili.

W ocenie ING "pomimo stabilizacji w lipcu, inflacja jest daleka od opanowania", a jesień przyniesie dalszy wzrost inflacji i stóp procentowych.

"Cel inflacyjny pozostaje odległy (2,5 proc.), realne stopy procentowe są wciąż głęboko ujemne, a polityka fiskalna w znacznym stopniu osłabia skalę zacieśnienia polityki pieniężnej" - wskazali eksperci. "Presję inflacyjną może w nadchodzących kwartałach ograniczać pogorszenie koniunktury w Polsce i na świecie. W odwrotnym kierunku będzie oddziaływać kryzys energetyczny i wzrost cen regulowanych. Przyszły rok to także znaczący wzrost płacy minimalnej (13,5 proc.) i wysoka waloryzacja rent i emerytur, co podtrzyma presję płacową" - przewidują.

Ich zdaniem w 2023 r. ceny konsumpcyjne mogą nadal rosnąć w dwucyfrowym tempie. "Spodziewamy się, że jesienią tego roku RPP (Rada Polityki Pieniężnej - PAP) będzie nadal podnosić stopy procentowe, chociaż w mniejszej skali (25pb)" - prognozuje bank ING. "Będą temu towarzyszyć deklaracje gotowości do zakończenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Tym mocniejsze im słabsza będzie koniunktura w Polsce i na świecie" - dodali eksperci. (PAP)

PKO BP: Do września inflacja będzie oscylować w granicach 15 proc.

Inflacja do września oscylować wokół 15 proc., a do końca roku nieznacznie obniży się do ok. 13,5 proc. - prognozuje bank PKO BP. Dodano, że lipcowe dane dot. inflacji wspierają scenariusz szybkiego końca cyklu podwyżek stóp NBP i maksymalnie jednej podwyżki o 50 pb we wrześniu.

Biuro analiz banku PKO BP podkreślili, że inflacja w lipcu pozostała na poziomie z czerwca. "W lipcu czynniki dezinflacyjne i proinflacyjne zrównoważyły się – ceny paliw spadły przy wzrostach cen żywności, energii i bazowej części koszyka. Według naszych szacunków impet inflacji bazowej (procent mdm po odsezonowaniu) drugi miesiąc z rzędu hamuje" - wskazano.

Jak zauważyli analitycy, ceny żywności i napojów bezalkoholowych w lipcu wzrosły o 0,6 proc. mdm, czyli "nieco słabiej" od ich szacunków. "Nadal jest to zmiana silniejsza od wzorca sezonowego, wg którego ceny żywności w lipcu i sierpniu spadają. Podbić ceny mogła m.in. panika cukrowa, o skali której dowiemy się wraz z publikacją pełnych danych. Pomimo hamowania w ujęciu miesięcznym, dynamika roczna cen żywności przyspieszyła do 15,3 proc. rdr z 14,2 proc. rdr w czerwcu" - wyjaśniono.

PKO BP dodało, że według wstępnych danych paliwa w lipcu staniały o 2,6 proc. mdm. "Oznacza to, że GUS nie uwzględnił promocji zastosowanych na niektórych sieciach stacji paliw (-30gr)" - odnotowali eksperci, dodając, że "biorąc pod uwagi spadki cen paliw pod koniec lipca, nie jest wykluczone, że spadek cen paliw w finalnym odczycie okaże się głębszy".

Analitycy dodali, że ceny nośników energii wzrosły "tylko" o 1,3 proc. mdm. "Na pewne wyhamowanie zmian w tej kategorii wskazywały cenniki węgla. Ceny w pozostałych kategoriach w tej grupie, tj. gaz, elektryczność, ciepło, centralne ogrzewanie są w dużej mierze ustalane administracyjnie i zmieniane są relatywnie rzadko. Znaczących podwyżek można się w tej kategorii spodziewać wraz z nowymi taryfami publikowanymi przez URE (zapewne na przełomie roku)" - zwrócono uwagę.

Inflacja bazowa według analityków PKO BP w lipcu pozostała na poziomie z czerwca, tj. 9,1-9,2 proc. rdr. "W ujęciu mdm obserwujemy prawdopodobnie drugi miesiąc hamowania (...). Współgra to ze scenariuszem wygasania możliwości przerzucania wyższych kosztów firm na konsumentów i spowolnienia popytu przy wysokim stanie zapasów. Procesy te wymuszają ograniczenie skali podwyżek cen kosztem niższych marż" - wskazali.

Analitycy PKO BP zakładają, że inflacja weszła w fazę "płaskowyżu" i będzie ona do września oscylować wokół 15 proc. rdr, a do końca roku nieznacznie obniży się do ok. 13,5 proc. rdr.

"Wysokość inflacji na początku przyszłego roku zależeć będzie od momentu wygaszenia Tarcz Antyinflacyjnych i skali podwyżek cen energii. Lipcowe dane wspierają scenariusz szybkiego końca cyklu podwyżek stóp NBP (max. jedna podwyżka o 50pb we wrześniu)" - podsumowano. (PAP)

autorka: Ewa Nehring