"Takie rozwiązanie ośmiesza Unię Europejską, bo nie będzie można z niego korzystać - nie wiadomo jakimi kryteriami ta praworządność miałaby być mierzona" - powiedział podczas panelu na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"W sprawach znacznie ważniejszych dla gospodarki Unia wypracowała instrumenty i z nich nie korzystała" - dodał.

Dodał, że chodzi mu o niewyciąganie konsekwencji wobec państw, które przekraczały dozwolony kryteriami z Maastricht poziom deficytu.

Komisja Europejska zaproponowała, żeby w nowej perspektywie budżetowej fundusze były powiązane z przestrzeganiem praworządności.

Reklama

Wiceszef KE Frans Timmermans oznajmił w poniedziałek przed rozpoczęciem spotkania unijnych ministrów ds. europejskich, że na tym etapie nie ma szans na wycofanie art. 7 uruchomionego przez KE w związku z obawami o stan praworządności w Polsce.

>>> Czytaj też: Timmermans: Nie ma szans na wycofanie artykułu 7