Należący do lokalnego samorządu port w Elblągu dawniej żył głównie z przeładunku towarów, które transportowano do Obwodu Królewieckiego. Sankcje nałożone na Rosję po agresji na Ukrainę spowodowały, że niemal opustoszał. Tą drogą eksportowane lub importowane są jedynie towary, które nie zostały objęte embargiem. To część zbóż i wybrane materiały budowlane. – Przez to rok 2023 był dla nas najgorszy od wielu lat. Przeładowano tylko 37 tys. t towarów – przyznaje Arkadiusz Zgliński, dyrektor spółki zarządzającej portem.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ