Można śmiało powiedzieć, że Unia Europejska w ostatnim czasie podjęła klimatyczną ofensywę ustawodawczą. Chodzi nie tylko o zaakceptowane w marcu br. zmiany dotyczące nowelizacji dyrektywy budynkowej (EPBD). Pamiętajmy, że wcześniej zapadła np. decyzja w sprawie uruchomienia systemu handlu emisjami ETS 2, który będzie obejmował emisje z budynków i środków transportu. Rząd ma teraz trudne (również politycznie) zadanie związane z wdrożeniem unijnych przepisów do polskiego prawa. Inne wyzwanie wiąże się z koniecznością opracowania planu rozdziału dodatkowych funduszy UE. Środki wypłacane w ramach Społecznego Funduszu Klimatycznego mają skompensować uboższym Polakom wzrost kosztów utrzymania i wesprzeć transformację energetyczną.

Społeczny Fundusz Klimatyczny - kto otrzyma pomoc?

Jak przypominają eksperci portalu RynekPierwotny.pl, Społeczny Fundusz Klimatyczny (SFK) został powołany w ramach pakietu „Gotowi na 55/Fit for 55”, a dokładne zasady jego działania reguluje Rozporządzenie (UE) 2023/955 w sprawie ustanowienia Społecznego Funduszu Klimatycznego i zmieniające rozporządzenie (UE) 2021/1060. Opisywany fundusz ma wspierać działania redukujące emisję CO2 w sektorach transportu drogowego i budownictwa, a także zapewniać tymczasowe wsparcie dla beneficjentów znajdujących się w trudnej sytuacji.

Reklama

Mówiąc o beneficjentach SFK, trzeba mieć na myśli gospodarstwa domowe dotknięte ubóstwem energetycznym oraz te gospodarstwa osiągające niskie i niższe-średnie dochody, które nie mają środków na renowację zajmowanego przez siebie budynku. Oprócz tego pomoc wedle założeń powinna trafić do mikroprzedsiębiorstw i użytkowników środków transportu znajdujących się w trudnej sytuacji. Specyfika systemu ETS 2 sprawia, że dodatkowe koszty (związane z finansowym karaniem emitentów CO2) mogą najbardziej odczuć gospodarstwa domowe ogrzewające domy węglem.

Bezpośrednia pomoc będzie ograniczona i przejściowa

Głównym przeznaczeniem środków ze Społecznego Funduszu Klimatycznego mają być działania inwestycyjne. Opcjonalne, tymczasowe wsparcie udzielane na przykład poprzez dodatki energetyczne nie powinno stanowić więcej niż 37,5% łącznych wydatków. Dodatkowo, takie wsparcie bezpośrednie ma stopniowo maleć w miarę upływu czasu. Większość środków pochodzących z SFK będzie wydatkowana na zadania stricte inwestycyjne takie jak np. wspieranie renowacji budynków oraz dostępu do bezemisyjnych pojazdów prywatnych i transportu zbiorowego. Odwołania do Społecznego Funduszu Klimatycznego nieprzypadkowo znajdziemy w tekście znowelizowanej niedawno dyrektywy budynkowej (EPBD).

Rząd wkrótce zdecyduje jak rozdysponować fundusze

W nawiązaniu do powyższych informacji nasuwa się pytanie, o jak dużej kwocie wsparcia mowa. Otóż Społeczny Fundusz Klimatyczny będzie dysponował sumą 65,0 miliardów euro możliwą do wykorzystania od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2032 r. Ta kwota pochodząca ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych zostanie okrojona do 54,6 mld euro jeśli system ETS 2 ze względu na wysokie ceny paliw kopalnych ruszy rok później (w 2028 r.).

Zgodnie z unijnymi przepisami, państwa członkowskie będą musiały wnieść wkład własny na poziomie minimum 25%. Te środki krajowe również sfinansują cele związane z funkcjonowaniem SFK. Kolejna ważna informacja mówi, że Polska otrzyma około 17,6% całej puli Społecznego Funduszu Klimatycznego. Nasz kraj podobnie jak inne państwa członkowskie powinien przedstawić Komisji Europejskiej plan społeczno-klimatyczny (najpóźniej 30 czerwca 2025 r.). Taki dokument stworzony po wcześniejszych konsultacjach będzie informował o sposobie wydatkowania środków, które w ramach swoistej klimatycznej redystrybucji wrócą do Polski.

Finansowe potrzeby z pewnością będą dużo większe

Przypadająca Polsce kwota ze Społecznego Funduszu Klimatycznego na poziomie około 10 - 11 mld euro nie wydaje się bardzo duża w porównaniu np. do łącznych wydatków na dekarbonizację budynków. Tym bardziej, że środki z SFK tylko w części będą finansować inwestycje. Warto w tym kontekście dodać, że nieco już zdezaktualizowana, rządowa „Długoterminowa strategia renowacji budynków” sprzed dwóch lat zakładała wydatki inwestycyjne do 2050 r. na poziomie około 1,5 bln zł. Pomimo możliwości zaangażowania innych źródeł finansowania przez państwa członkowskie UE (przykłady: Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, Fundusz Spójności i InvestEU), nie ulega wątpliwości, że dekarbonizacja budynków będzie w dużej mierze finansowana ze środków prywatnych i kredytów bankowych.

Natomiast bezpośrednia pomoc finansowa z SFK (stanowiąca maksymalnie 37,5% łącznej puli środków) w perspektywie do 2032 r. może wystarczyć na skompensowanie skutków działania systemu ETS 2 dla około 30% - 50% gospodarstw domowych z Polski. Chodzi oczywiście o mniej zamożne gospodarstwa. Ciekawe wyliczenia na ten temat prezentuje niedawny raport WiseEuropa pod tytułem „Badanie wpływu EU ETS 2 na dobrobyt gospodarstw domowych w Polsce w kontekście ubóstwa energetycznego i transportowego – rekomendacje do planu społeczno-klimatycznego”.

Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl