PIE zwrócił uwagę, że powodem, dla którego wysokie temperatury powodują spadek PKB jest m.in. obniżenie produktywności pracowników.

Analitycy wskazali, że wysokie temperatury przekładają się m.in. na spadek podaży pracy w gospodarce. "W gospodarce amerykańskiej liczba przepracowanych godzin zaczyna gwałtownie spadać, jeśli maksymalna dzienna temperatura przekracza 30 st. C" - wskazali w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

Jak wyjaśniono, wynika to przede wszystkim z faktu, że przy wyższych temperaturach ludzie częściej zamieniają pracę na wypoczynek. Dodano, że przy temperaturze 40 st. C dzienny czas poświęcony na pracę jest średnio o prawie 20 minut krótszy niż przy temperaturze 30 st. C. "Jest to oszacowanie dla całej populacji dorosłych (tj. wliczając emerytów, osoby bezrobotne i będące danego dnia na urlopie), czyli spadek czasu pracy wśród samych pracujących jest wyższy" - zaznaczyli eksperci. Zwrócili uwagę, że największy zanotowano wśród osób pracujących w rolnictwie, budownictwie i przemyśle. "Wzrost temperatury z 30 st.C do 40 st.C przekłada się w tych sektorach na skrócenie dnia pracy średnio o prawie 1 godz. 20 min." - czytamy.

Z informacji PIE wynika też, że wysokie temperatury obniżają wydajność pracowników w przeliczeniu na godzinę; optymalną temperaturą do pracy biurowej jest około 22 st. C. Przy wyższych temperaturach, jak wskazano, wydajność zaczyna coraz szybciej maleć. Np. przy temperaturze wynoszącej 30 st. C wydajność pracowników spada o ponad 9 proc., a przy 35 st. C o ok. 17 proc. w porównaniu z wydajnością przy temperaturze optymalnej. "Spadki produktywności przy wysokich temperaturach w znacznej mierze wynikają z obniżenia funkcji poznawczych" - zaznaczono. Dodano, że wyniki metaanalizy skupiającej się na wpływie temperatury odczuwalnej na funkcje poznawcze pracowników biurowych wskazują, że wzrost temperatury odczuwalnej z około 20-22 st. C do 27 st. C oznacza obniżenie funkcji poznawczych o średnio 1,2 proc.; wzrost do 32 st. C – obniżenie o 4,4 proc., a wzrost do 47 st. C – obniżenie o 9,1 proc.

Reklama

"Wysokie temperatury wpływają negatywnie na produktywność, zarówno w przypadku pojedynczych pracowników, jak i całych gospodarek" - wskazało PIE, powołując się na wyniki badań naukowych. Zwrócono uwagę, że zależność między temperaturą a PKB pokazali na przykład naukowcy z uniwersytetu Stanforda. "Gospodarki osiągają najlepsze wyniki przy średniej rocznej temperaturze wynoszącej 13 st. C, a przy wyższych temperaturach produktywność zaczyna szybko spadać" - zauważono. Według analityków relację tę zaobserwować można przynajmniej od 1960 r. praktycznie na całym świecie – "funkcjonuje ona zarówno w krajach biednych, jak i bogatych, zarówno w krajach rolniczych, jak i tych, w których dominują przemysł albo usługi".

Odnosząc się do prawdopodobnych powodów takiej zależności analitycy podkreślili m.in., że wysokie temperatury obniżają wysokość plonów w rolnictwie. Obliczono np., że w latach 1980-2008 globalne ocieplenie spowodowało obniżenie plonów kukurydzy o 3,8 proc., a pszenicy o 5,5 proc. netto. Inne szacunki, które cytuje PIE, wskazują, że (po odjęciu wpływu rozwoju technologicznego) wzrost globalnej temperatury o jeden stopień Celsjusza przekłada się na spadek plonów pszenicy o 6,0 proc., ryżu o 3,2 proc., kukurydzy o 7,4 proc., a soi o 3,1 proc.

Zwrócono uwagę, że ekstremalne temperatury skorelowane są także z podwyższeniem współczynników śmiertelności i zachorowalności. "Wyższe temperatury zwiększają ryzyko wystąpienia niektórych katastrof naturalnych, jak na przykład powodzi błyskawicznych" - dodano. Wskazano m.in. na ubiegłotygodniowe powodzie wywołane gwałtownymi opadami deszczu w Niemczech i innych europejskich krajach.