Oznacza to wyraźny spadek w porównaniu z 3,9 proc. w roku ubiegłym i 6,4 proc. w 2021 r. W Polsce PKB ma w tym roku wzrosnąć o 0,6 proc. W 2024 r. według szacunków EBOR będzie to 2,7 proc. – To jest ciężki rok dla regionu – mówi nam główna ekonomistka instytucji Beata Javorcik. Bo choć ceny energii wróciły w całej Europie do stanu sprzed wybuchu wojny w Ukrainie, to gaz jest nadal prawie czterokrotnie droższy niż w Stanach Zjednoczonych. A to jednocześnie ogranicza konkurencyjność europejskiego przemysłu.

Europa Środkowa nie wypada zresztą najlepiej na tle innych obszarów EBOR. W Azji Środkowej wzrost PKB jest prognozowany na 5,7 proc. w tym roku oraz 5,9 proc. w przyszłym. To skutek wojny: Kazachstan, Mongolia czy Tadżykistan stały się pośrednikiem w handlu z objętą zachodnimi sankcjami Rosją. Eksport i reeksport z Azji Środkowej i Kaukazu do Rosji wzrosły od 2021 r. ponaddwukrotnie.

CAŁY TEKST W ŚRODOWYM WYDANIU DGP I E-DGP