Premier zaznaczył, że im więcej będziemy kupować polskich produktów i promować polskie produkty, promować ich eksport, tym więcej będą mogli zarabiać polscy pracownicy.

"Wynagrodzenia będą rosły, produktywność będzie rosła w ślad za tym również, a to będzie podnosić całą naszą gospodarkę. To oznacza właśnie ten czas rozkwitu i odrodzenia w Polskim Ładzie, to jest nasz podstawowy cel, żeby gospodarka polska była taką dobrze naoliwiona machiną (...) poprzez różne elementy tego systemu" - powiedział szef rządu.

Dodał, że jednym z zasadniczych elementów, w którym państwo wydatnie pomoże, jest wielki program inwestycyjny - filar Polskiego Ładu.

"Wszystkie miejscowości, powiaty, gminy w Polsce doświadczą ogromnego impulsu inwestycyjnego skoku cywilizacyjnego w wielu obszarach począwszy od inwestycji wodno-kanalizacyjnych, skończywszy na różnego rodzaju inwestycjach takich jak internet szerokopasmowy, czyste powietrza, klimat" - powiedział premier.

Poinformował, że wielki program inwestycyjny pomoże firmom ukształtować ich strukturę kosztową, by stały się jeszcze bardziej konkurencyjne na rynku europejskim i rynku światowym. "To jest nasz podstawowy cel i do niego będziemy zmierzać poprzez właściwe elementy całej polityki gospodarczej" - podkreślił.

Premier: przebudowujemy system podatkowy, żeby był sprawiedliwy

Przebudowujemy system podatkowy po raz kolejny, w taki sposób, żeby był sprawiedliwy - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że system gospodarczo-społeczny powinien być właściwie skonstruowany.

"Chcemy, aby system podatkowy, który jest częścią całego systemu gospodarczo-społecznego, był we właściwy sposób skonstruowany. Tzn. pracownicy takiej firmy jak ta muszą proporcjonalnie i procentowo płacić mniejsze składki, daniny łącznie, niż ci, którzy zarabiają 20-30-50 czy 100 tys. zł" - wskazał szef rządu odnosząc się do programu Polski Ład podczas wizyty w firmie JMP Flowers w Stężycy (woj. lubelskie).

"Dzisiaj przebudowujemy system podatkowy po raz kolejny - w taki sposób, żeby był sprawiedliwy" - wskazał premier.

Jak zaznaczył Mateusz Morawiecki, jest to jak najbardziej normalne w krajach Europy Zachodniej. "Nasz system, skonstruowany w czasach III Rzeczpospolitej, był trochę postawiony na głowie i chcemy przywrócić go do właściwych proporcji, ale jednocześnie wspierać wszystkich przedsiębiorców" - stwierdzi. Jak mówił, chodzi o przedsiębiorców, "którzy będą musieli trochę więcej łożyć do wspólnego budżetu na służbę zdrowia, i tych, którzy dzisiaj są już i tak na rozliczeniu na CIT".

Premier wskazał m.in. na estoński CIT czy ulgi na działalność innowacyjną. "IP Box, zmniejszony CIT z 19 proc. do 9 proc czy możliwość rozliczania się ryczałtowego podniesiona z 250 tys. euro do 2 mln euro - czyli 8-krotnie podniesienie - będzie oznaczało uproszczenie księgowości i zwiększenie pola manewru inwestycyjnego" - mówił, odnosząc się do Polskiego Ładu.