15 grudnia z klubu Lewicy odeszli: wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, senator Wojciech Konieczny oraz posłowie Robert Kwiatkowski, Joanna Senyszyn i Andrzej Rozenek i stworzyli koło Polskiej Partii Socjalistycznej.

"Odeszły osoby, których koncepcja polityczna w ramach Lewicy przegrała. To były osoby, które nie były zainteresowane połączeniem SLD z Wiosną, czyli konsolidacją i to były osoby, które były zainteresowane (...) bardzo podległą współpracą z Platformą Obywatelską" - ocenił Czarzasty w środę w Polsat News.

Według niego, "odeszli przegrani, przegrane osoby". "Ja mam taki charakter, że jak przegrywam w polityce, zostaję i walczę dalej o swoje przekonania, o swoje poglądy" - dodał Czarzasty.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy stwierdził, że ma "tylko jedno przesłanie wigilijne": prosił o rozsądek i stwierdził, że "wszystkie te osoby, które odchodzą, zwykle już nie mają prawa powrotu".

Reklama

"Trzymam za nich kciuki, niech idą swoją drogą, tą drogą jest PPS. Ważne jest to, że wszyscy na pewno wystąpimy i występujemy przeciwko PiS-owi" - podkreślił Czarzasty. (PAP)

Autor: Olga Łozińska