Szef BPM pytany był w rozmowie z PAP, jakiej pomocy potrzebuje obecnie Ukraina, na jaką pomoc zgłaszano zapotrzebowanie podczas środowej wizyty w Ukrainie prezydentów: Polski, Litwy, Łotwy i Estonii - Andrzeja Dudy, Gitanasa Nausedy, Egilsa Levitsa oraz Alara Karisa.

Kumoch podkreślił, że Ukraina potrzebuje przede wszystkim broni. "Ukraina prosi dziś cały świat o broń. Każda sztuka broni, każdy pojazd, haubica, rakieta zmniejsza liczbę zabitych cywilów, bo zmusza Rosję do wycofania się z Ukrainy" - zaznaczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.

Jak podkreślił, Ukraina oczekuje także pomocy w eksportowaniu towarów. "Ukraina jest spichlerzem znacznej części świata. Tymczasem rosyjska flota wojenna, zajmująca się de facto piractwem na Morzu Czarnym, zablokowała możliwość ukraińskiego eksportu, w tym przede wszystkim towarów żywnościowych" - powiedział. "Być może trzeba będzie rozważyć pomoc z wykorzystaniem portów bałtyckich" - dodał.

Prezydencki minister pytany był też o zatonięcie flagowego rosyjskiego okrętu Floty Czarnomorskiej - krążownika Moskwa. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że krążownik zatonął podczas holowania w warunkach sztormu. Wcześniej armia ukraińska podała, że okręt został trafiony dwiema rakietami Neptun.

Reklama

Szef BPM ocenił, że "zatopienie tak dużej jednostki, to potworny cios dla rosyjskiego wizerunku, demoralizujący armię rosyjską i pokazujący wszystkim, którzy prowadzą działalność piracką na Morzu Czarnym, również blokując cywilne statki, że nie są bezpieczni".

"Wielkie okręty stanowią symbol potęgi państwa. Symbol rosyjskiej floty jest właśnie na dnie Morza Czarnego" - podkreślił.

Pytany o dalszy scenariusz wojny w Ukrainie, Kumoch wskazywał, że Rosja przegrała walkę o Kijów i północ kraju, nie była w stanie osiągnąć zakładanych celów. "Nie obaliła władzy i nie doprowadziła do upadku państwa ukraińskiego. W związku z tym próbuje teraz zwiększyć stan posiadania na Wschodzie i ogłosić zwycięstwo, choć byłoby ono fikcyjne i pyrrusowe" - ocenił.

"Ukraińcy są świadomi, że ta bitwa nastąpi. Tak naprawdę wszystko jest w tym momencie w rękach jej armii" - podkreślił.

Szef BPM pytany był też o planowane aktywności międzynarodowe prezydenta, Kumoch podkreślił, że wszystkie rozmowy i spotkania Andrzeja Dudy są obecnie podporządkowane pomocy dla Ukrainy, wspieraniu jej w walce z agresorem rosyjskim. "Planowanych jest bardzo dużo aktywności międzynarodowych. Na pewno będziemy dużo pracowali razem z naszymi bałtyckimi partnerami, bo są to najbliżsi nasi sąsiedzi i kraje myślące jednakowo. Spodziewamy się intensyfikacji naszych spotkań zarówno w kwietniu, jak i maju" - przekazał minister.

"Chcielibyśmy też przeprowadzić konsultacje z innymi partnerami z sąsiedztwa, bo jest najważniejsze, byśmy mieli wszyscy tę samą wiedzę i punkt widzenia. Prawdopodobnie będziemy rozważać również udział w wydarzeniach dyplomacji wielostronnej. Rozważany jest m.in. udział w forum w Davos, które na pewno będzie w większości poświęcone sytuacji na Ukrainie" - powiedział.