Do tej pory Szynkowski vel Sęk pełnił funkcję sekretarza stanu ds. polityki europejskiej, Polonii oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej w MSZ; na to stanowisko powołany został w miejsce Marka Magierowskiego w czerwcu 2018 przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza.

Od 2015 roku jest posłem PiS. Przed nominacją w MSZ był członkiem sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych, a także przewodniczącym polsko-niemieckiej grupy bilateralnej w Sejmie.

Szynkowski vel Sęk otrzymał nominację z rąk prezydenta Dudy w czwartek w Belwederze. W uroczystości udział wzięli m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, ministrowie Waldemar Buda, Anna Moskwa oraz Adam Niedzielski, a także rzecznik rządu Piotr Müller i szef KPRM Marek Kuchciński, a także reprezentanci KPRP - Jakub Kumoch, Paweł Szrot, Wojciech Kolarski oraz Małgorzata Paprocka.

"Jest to objęcie w rządzie bardzo ważnej teki związanej z wielką odpowiedzialnością, zadania trudnego, ale absolutnie leżącego w obrębie pańskich niewątpliwych, wielkich i wykazanych kompetencji" - zwracał się prezydent do nowego ministra. Jak dodał, jest przekonany, iż wyznaczenie na ministra ds. UE Szynkowskiego vel Sęka to bardzo dobry wybór.

Reklama

Prezydent przypomniał, że Szynkowski vel Sęk "zajmuje się sprawami zagranicznymi RP już od lat, z wielkim doświadczeniem w MSZ przy wykonywaniu bardzo ważnych misji - nie tylko codziennej pracy sekretarza stanu w tym ministerstwie, ale także tego, co realizowane było poza granicami w relacjach z naszymi właśnie europejskimi sojusznikami i również naszymi sąsiadami".

Dodał, że "relacje z Republiką Federalną Niemiec, relacje polsko-niemieckie leżały m.in. właśnie dotychczas w gestii pana ministra". "Cóż tu wiele mówić, przecież doskonale wiemy, że w ramach UE to RFN, nasz największy w Unii partner, a zarazem sąsiad, jest tym państwem, które pełni rolę szczególną" - powiedział Andrzej Duda.

"Stąd uważam, że ten wybór jest znakomity, bo tę specyfikę współpracy z naszym zachodnim sąsiadem, działania w tym obrębie, ale również tematyki związanej ze sprawami brukselskimi, pan minister ma - śmiało mogę powiedzieć - doskonale opanowaną" - ocenił prezydent mówiąc o Szynkowskim vel Sęku.

Szynkowski vel Sęk obejmie funkcje ministra ds. UE po Konradzie Szymańskim, którego w środę prezydent - na wniosek premiera - odwołał ze składu Rady Ministrów, z urzędu ministra do spraw Unii Europejskiej.

Szymański powiedział w środę dziennikarzom, że jego odejście z funkcji ministra ds. europejskich to rozwiązanie, które zaproponował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Szymański pytany w środę przez dziennikarzy, czym jest spowodowane jest jego odejście z rządu, odpowiedział, że "przez bardzo długi czas zabiegał, aby doprowadzić do deeskalacji różnych sporów i w wielu sprawach to się udawało". "Natomiast ten zasadniczy spór cały czas natrafia na różnego typu blokady tak w Polsce, jak i Brukseli. I myślę, że nowe otwarcie, także personalne, być może temu pomoże" - podkreślił Szymański.

Jak dodał, zasadniczy spór dotyczy "poważnej kontrowersji dotycząca tego, w jaki sposób w państwach członkowskich implementować zasady praworządności". Szymański zaznaczył, że ten spór jest szkodliwy zarówno dla Polski, jak i dla UE i dobrze by było, gdyby został "zrzucony ze stołu". "I w tym sensie będę kibicował mojemu następcy" - dodał wtedy Szymański.(PAP)

Autor: Mikołaj Małecki