Prezydent Andrzej Duda udaje się w sobotę z wizytą do państw Zatoki Perskiej. W dniach 4-6 marca prezydent będzie przebywał z roboczą wizytą w Katarze, następnie w dniach 6-8 marca złoży oficjalną wizytę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Na briefingu, tuż przed odlotem prezydenta z warszawskiego lotniska, szef Prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz wskazał, że przez ostatnie lata polscy przedsiębiorcy nagromadzili wiedzę, doświadczenie i chęć realizacji interesów nawet w dalszych destynacjach.

"Rolą polskiej dyplomacji - i tak też definiuje ją pan prezydent - jest otwieranie drzwi i dawanie zielonego światła polskim przedsiębiorcom chcącym funkcjonować na rynkach czy to azjatyckich, czy afrykańskich, czy blisko-wschodnich. Temu zagadnieniu będzie poświęcona konferencja ONZ dotycząca państw najsłabiej rozwiniętych. Liderzy państwa afrykańskich, Bliskiego Wschodu, Azji i Europy będą zastanawiali się również nad tym, jak rozwiązać te najbardziej palące problemy państw afrykańskich i Bliskiego Wschodu, z których wynika między innymi presja migracyjna na Polskę" - powiedział Przydacz.

Podkreślił, że Polska od zawsze powtarzała, "że problemy należy rozwiązywać tam, na miejscu, niekoniecznie zachęcając wszystkich chętnych do przyjazdu do Europy".

Reklama

"Prosto z Kataru pan prezydent Andrzej Duda uda się do Abu Zabi i do Dubaju. (...) Oba kraje Zatoki Perskiej są ważnymi partnerami gospodarczymi tak Polski, jak i całej Europy. Z jednej strony są importerami żywności. I pan prezydent Andrzej Duda chce i planuje promować zdrową, polską żywność - zarówno w Emiratach Arabskich jaki w Katarze, tak, aby polscy rolnicy, polscy przedsiębiorcy, przetwórcy z sektora rolno-spożywczego, mieli zielone światło, mieli otwarte rynki na zbyt swoich produktów w tych państwach" - powiedział prezydencki minister.

Podkreślił, że są to państwa o wysokim rozwoju gospodarczym, mające szereg wolnych środków i importujących żywność. "Jednocześnie eksportujących nośniki energii. Chcąc zabezpieczać Europę przed jakimikolwiek wpływami rosyjskimi w zakresie nośników energii, konieczne jest poszukiwanie nowych ścieżek współpracy, nowych partnerów. Ani Katar, ani ZEA nie są oczywiście zupełnie nowymi partnerami, ale możliwość poszerzenia tej współpracy energetycznej istnieje, ten potencjał współpracy energetycznej jest tutaj bardzo duży" - wskazał.

Przydacz przekazał, że kolejnym, ważnym wątkiem prezydenckiej wizyty będzie walka z rosyjską dezinformacją. Jak mówił, państwa globalnego Południa, państwa Afryki, Azji często podlegają działaniom propagandy rosyjskiej. "Należy dziś tłumaczyć naszym partnerom z Południa na czym polega rosyjska inwazja na Ukrainie, jakie są jej przyczyny, jakie są jej cele. Trzeba niejako odkłamywać tę zakłamaną rzeczywistość rosyjską, trzeba zwalczać rosyjską propagandę" - powiedział. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta, Aleksandra Rebelińska