Były minister rozwoju i technologii, poseł PiS Waldemar Buda we wtorek na platformie X (dawniej: Twitter) odniósł się do projektu wakacji kredytowych, przedłożonego przez posłów Polski 2050-TD.

"+Nic co dane nie będzie odebrane!+ Takie słowa słyszeliśmy z ust opozycji podczas kampanii wyborczej! Zaczęło się! Pierwszy projekt, który radykalnie ogranicza wakacje kredytowe z miliona osób uprawnionych do małej, wąskiej grupy ok. 50/60 tys. osób!" – napisał.

Stwierdził, że jest to "zgodne z oczekiwaniami wyłącznie banków".

Zgodnie z opublikowanym we wtorek na stronie internetowej Sejmu projektem posłów Polski 2050-TD wakacje kredytowe zostaną przedłużone na 2024 r. W uzasadnieniu wskazano, że tak jak dotychczas na wniosek kredytobiorcy będzie możliwe zawieszenie w ciągu roku czterech rat (raz na kwartał) kredytu hipotecznego wziętego na zakup mieszkania. Tak jak obecnie będzie możliwe też zawieszenie spłaty rat tylko jednego kredytu.

Reklama

Wakacje kredytowe - zaostrzone kryterium dochodowe

Jednocześnie zaproponowano wprowadzenie kryterium, które będzie uprawniało do skorzystania z takiego wsparcia.

"Zgodnie z projektem ze zwolnienia będzie mógł skorzystać kredytobiorca, w przypadku którego stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej, kredytu, o którym mowa w ust. 1 do średniego miesięcznego dochodu w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej gospodarstwa domowego kredytobiorcy w okresie trzech ostatnich miesięcy poprzedzających złożenie wniosku, o którym mowa w ust. 1, przekracza 40 proc." - napisano w uzasadnieniu projektu.

Autorzy projektu podkreślili, że projektowane rozwiązanie zapewni, że z zawieszenia spłaty raty kredytu skorzystają gospodarstwa domowe, dla których obciążenie spłatą zwiększonych rat kredytowych jest rzeczywiście duże i nie są one w stanie płacić rat kredytu i pokrywać innych zobowiązań. "Wprowadzenie takiego ograniczenia jest społecznie sprawiedliwe, gdyż wsparcie powinno trafiać do osób naprawę go potrzebujących i zgodnie z postulatami ekonomistów" - podkreślono.

W połowie listopada do Sejmu trafił rządowy projekt noweli ustawy o wakacjach kredytowych, ponownie przyjęty przez Radę Ministrów. Zaproponowano w nim - w porównaniu z obowiązującymi regulacjami - wprowadzenie ograniczenia katalogu osób uprawnionych do skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu. Uprawnienie to miałoby przysługiwać co do zasady kredytobiorcom, jeśli kwota kapitału udzielonego im kredytu była nie wyższa niż 400 000 zł.

W przypadku wyższej kwoty kapitału, ale nie większej niż 800 000 zł, zawieszenie spłaty kredytu byłoby możliwe jeżeli stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego kredytobiorcy przekracza 50 proc.

Wskazano, że rozwiązanie takie jest odwzorowaniem warunków umożliwiających kredytobiorcy skorzystanie z pomocy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Rząd oszacował koszt wakacji kredytowych w 2024 r. po proponowanej zmianie na ok. 8 mld zł.

Wakacje kredytowe obowiązują od połowy 2022 r. Zarówno w roku 2022, jak i 2023 kredytobiorcy mogli zawiesić spłatę czterech rat kredytu mieszkaniowego w ciągu roku, jednak wcześniejsze przepisy nie zawierały żadnych ograniczeń co do wysokości zaciągniętego kredytu. (PAP)