Posiedzenie połączonych senackich komisji praw człowieka, praworządności i petycji oraz ustawodawczej odbędzie się w poniedziałek o 11. Senatorowie zajmą się przyjętą przez Sejm nowelą ustawy o Sądzie Najwyższym; plenarna praca nad tą ustawą to jedyne zagadnienie, jakiemu poświęcone będzie posiedzenie Senatu we wtorek 31 stycznia.

Będzie poprawka o siedmioletnim doświadczeniu sędziów orzekających

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o SN 13 stycznia. Według jej autorów, posłów PiS, ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Zgodnie z nowelizacją sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.

Reklama

Marszałek Grodzki w rozmowie z dziennikarzami w Senacie poinformował w piątek, że do nowelizacji składane będą poprawki. "W dużej mierze one będą podobne do tych, które były (zgłoszone przez opozycję - PAP) w Sejmie - przywracające konstytucyjność tego aktu prawnego, bo o to tak naprawdę chodzi, żeby w momencie, kiedy ustawę podpisze pan prezydent i kiedy pójdzie do Brukseli, ona będzie podlegała ocenie Komisji Europejskiej i chcemy, żeby ta ocena była dobra, żeby nie było z nią kłopotów i temu będą służyć te poprawki" - powiedział.

Pytany, czy według tych poprawek sprawy dyscyplinarne miałyby pozostać w Sądzie Najwyższym, Grodzki odpowiedział, że w Izbie Karnej Sądu Najwyższego. "Poprawka będzie mówiła o zniesieniu Izby Odpowiedzialności Zawodowej" - mówił. "Będzie też poprawka o siedmioletnim doświadczeniu sędziów orzekających (w sprawach dyscyplinarnych - PAP)" - dodał.

Szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki mówił PAP w zeszłym tygodniu, że w Senacie nowelizacja ustawy o SN zostanie poprawiona tak, by była zgodna z konstytucją i dawała realną szansę na odblokowanie pieniędzy z KPO. W tym kontekście wymienił m.in. przywrócenie uprawnień do oceniania dyscyplinarnego sędziów Izbie Karnej Sądy Najwyższego. Dodawał, że komisje senackie zamówiły "liczne opinie i ekspertyzy, między innymi Komisji Weneckiej, więc z całą pewnością i te komisje, i cały Senat, będą miały nad czym pracować".

Senator KO Aleksander Pociej, szef senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji, powiedział w sobotę w rozmowie z PAP, że decyzje o ostatecznym kształcie i zakresie poprawek podjęte zostaną w poniedziałek, po uwzględnieniu opinii senackiego Biura Legislacyjnego i zaproszonych do udziału w posiedzeniu przedstawicieli różnorakich instytucji. Jak ocenił, ostatecznie poprawki mogą mieć szerszy zakres niż te, które zgłaszane były podczas prac w Sejmie.

Na stronach senackich opublikowano również ekspertyzę opracowaną przez zespół doradców przy marszałku Senatu, w tym prof. Mariusza Bidzińskiego oraz prof. Marka Chmaja. W konkluzjach eksperci ocenili, że przekazania praw dyscyplinarnych oraz spraw z zakresu badania wymogów niezawisłości i bezstronności sędziego do NSA jest sprzeczne z konstytucją, a rozwiązaniem tego problemu mogłoby być przekazanie tych kompetencji do "innej, prawidłowo ukształtowanej" izby Sądu Najwyższego.

Zespół ekspertów przedstawił również rozwiązania, które według nich powinny w poprawkach trafić do ustawy. Znalazły się wśród nich m.in.: "przywrócenie modelu wyboru członków KRS w sposób zgodny z przepisami Konstytucji RP", "wprowadzenie wymogu posiadania co najmniej dziesięcioletniego stażu orzeczniczego przez sędziego orzekającego w sprawach objętych przepisami ustawy nowelizującej oraz wymogu niekaralności wyrokiem dyscyplinarnym" a także "unieważnienie i pozbawienie skutków prawnych orzeczeń wydanych przez Izbę Dyscyplinarną oraz Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN".

Modyfikacja testu niezawisłości i bezstronności sędziego

Ekspertyza postuluje również modyfikację testu niezawisłości i bezstronności sędziego - poprzez "usunięcie z niego wymogu analizowania przymiotów danego sędziego oraz indywidualnych okoliczności danej sprawy", a także "modyfikację katalogu kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN"

Inne instytucje, które wyraziły opinię na temat ustawy to: Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, marszałek województwa mazowieckiego, a także stowarzyszenie Lex Super Omnia, fundacja Wolne Społeczeństwo oraz Komitet Obrony Sprawiedliwości. Instytucje te wypowiedziały się na temat przyjętej ustawy zdecydowanie krytycznie.

Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, a jeżeli Senat nie zgodziłby się na odrzucenie ustawy - o wprowadzenie do niej poprawek, zgodnie z którymi sprawy dyscyplinarne sędziów trafią do Izby Karnej SN. Podobne zdanie wyraził RPO, który również wskazał, że kompetencje dyscyplinarne powinny być utrzymane wewnątrz Sądu Najwyższego

Komitet Obrony Sprawiedliwości zaapelował natomiast o wysłanie wniosku o pilne zbadanie ustawy przez Komisję Wenecką. HFPC oceniła z kolei, że "ustawa nie eliminuje problemu orzekania w sprawach dyscyplinarnych i immunitetowych przez sędziów powołanych z udziałem tzw. nowej KRS", a jedynie "przenosi go na nową płaszczyznę".

O przyjęcie ustawy w niezmienionym kształcie apelowali jeszcze podczas prac w Sejmie jej autorzy, w tym minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk. Polityk mówił w środę, że nie uważa, aby opinia Komisji Weneckiej na temat tej nowelizacji "mogła w tej sprawie coś zmienić, choć jest to kolejny przykład, jak część opozycji +kibicuje+ rządowi ws. pozyskania środków z KPO".

W czwartek rzecznik rządu Piotr Müller zaznaczył, że zakłada odrzucenie senackich poprawek do noweli ustawy o SN, bo "Solidarna Polska deklarowała, że nie poprze poprawek, które będą ten projekt zmieniały w zły sposób". Ocenił, że jest przekonany co do tego, że poprawki Senatu "raczej będą pewnego rodzaju realizacją lobby niektórych sędziów, którzy stali się de facto politykami".

Minister w KPRM Michał Wójcik z Solidarnej Polski stwierdził natomiast w środę, że "opozycja niczego lepszego niż to, co wyszło z Sejmu nie wymyśli". "Jesteśmy konsekwentni i będziemy przeciw" - powiedział odnosząc się do ewentualnych senackich poprawek.

Posiedzenie plenarne Senatu, na którym nowelizacja ustawy o SN - jak wynika z aktualnego porządku posiedzenia na stronie Izby - jest jedynym punktem obrad, wyznaczono na wtorek 31 stycznia, na godz. 15.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki