Zatory płatnicze jako wskaźniki kondycji gospodarki
Marciniak podkreśla, że brak zatorów lub ich minimalny poziom wskazuje na dobrą kondycję gospodarki i cykl wzrostowy. W przeciwnym przypadku, jak ma to miejsce obecnie, zatory mogą sugerować poważne problemy – stagnację lub recesję. „Z tego powodu tak ważne jest monitorowanie zatorów płatniczych, ponieważ mogą one sygnalizować, w którą stronę podąża gospodarka, co w efekcie ma swoje odzwierciedlenie w danych ekonomicznych” – mówi.
Skutki zatorów płatniczych dla branży metalowej
Zaległości w płatnościach mają daleko idące reperkusje. Przede wszystkim brak zaufania pomiędzy firmami prowadzi do zmniejszenia limitów kredytów kupieckich. Wzrost kosztów finansowych staje się kolejnym problemem – firmy muszą dłużej finansować swoich odbiorców, jednocześnie regulując płatności wobec swoich dostawców. Wojciech Marciniak zwraca uwagę, że to oznacza większe zapotrzebowanie na kapitał obrotowy. „Kolejną negatywną konsekwencją jest pogorszenie wskaźników finansowych całej branży metalowej, co wpływa na współpracę z sektorem finansowym oraz na warunki kredytowe, leasingi i ubezpieczenia należności” - dodaje.
Łańcuch problemów
Jak zauważa dyrektor Pro-Profit, problemy z nieterminowymi płatnościami mogą tworzyć łańcuch kłopotów finansowych. Jeśli jedna firma ma przeterminowane płatności, istnieje ryzyko, że sama również nie opłaci zobowiązań wobec swoich dostawców. „To może prowadzić do powstawania problemów u kolejnych uczestników rynku” – przestrzega Marciniak.
Wpływ sytuacji na rynki zagraniczne
Obecny kryzys płatniczy w branży metalowej jest także związany z sytuacją na rynkach zagranicznych. „Zmiany w niemieckiej gospodarce, które spadły o 5.8% w ostatnim miesiącu, mają istotny wpływ na nasze przedsiębiorstwa, ponieważ Niemcy są kluczowym partnerem handlowym dla polskich firm” – zaznacza.
Propozycje rozwiązań
Marciniak podkreśla, że jednym z kluczowych działań, które powinny zostać podjęte w celu przeciwdziałania sytuacji, jest zabezpieczenie należności przedterminowych. Istotne jest także ubezpieczenie pozostałych należności, które jeszcze nie są przeterminowane. Warto również rozważyć wdrożenie faktoringu bez regresu, jeśli terminy płatności przekraczają 30 dni, a marża pokryje koszty takiego rozwiązania.
Zmiany w zarządzaniu zobowiązaniami i należnościami oraz ich dokładne monitorowanie to kolejne kroki, które mogą pomóc firmom przetrwać trudne czasy. „Każda trudna sytuacja powinna być bodźcem do wprowadzania zmian oraz ulepszeń w firmach. Powinno się postawić pytanie nie czy, ale kiedy przyjdzie pogorszenie się koniunktury” – podsumowuje Wojciech Marciniak. Przemiany w branży metalowej są konieczne, aby stały się bardziej odporne na przyszłe kryzysy. Walka z zaległościami w płatnościach to jedno z kluczowych wyzwań, które wymaga współpracy, zwiększonej transparentności oraz lepszego zarządzania finansami.