Wczoraj poznaliśmy dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku oraz dane o sprzedaży nowych domów. Zamówienia spadły w grudniu o 2,6% w stosunku miesięcznym wobec oczekiwań spadku na poziomie 1,8%. Dużo gorsze od prognoz okazały się również dane o sprzedaży nowych domów – zmniejszyła się ona aż o 14,7% m/m, szacowano natomiast, iż nie spadnie bardziej niż o 2%.

Dziś inwestorzy poznają dynamikę PKB w Stanach Zjednoczonych w IV kw. 2008 roku. Oczekiwania kształtują się na poziomie -5,5%, w tym przypadku również nie należy spodziewać się pozytywnego zaskoczenia.

Kolejna seria fatalnych danych napłynęła w czasie sesji azjatyckiej z Japonii. Bezrobocie wzrosło tam do poziomu 4,4% – najwyższego od trzech lat. Produkcja przemysłowa zanotowała w grudniu największy miesięczny spadek w historii wysokości niemal 10% m/m, a wydatki gospodarstw domowych zniżkowały w ubiegłym miesiącu o 4,6%. Na fali pogorszenia nastrojów w związku z danymi, Nikkei 225 zniżkował o 3,1%.

Tracą również giełdy w Europie – wczorajsze spadki są dziś kontynuowane, a ich przyczyną są, tak jak w przypadku pozostałych światowych parkietów, obawy o przyszłość globalnej gospodarki i silny wzrost awersji do ryzyka. Najprawdopodobniej koniec tygodnia nie przyniesie poprawy nastrojów.

Reklama