Amerykańskie pieniądze, polska produkcja, nepalska misja

Zamówienie zostało zrealizowane dzięki amerykańskiemu programowi Foreign Military Financing, który wspiera państwa sojusznicze w zakupie sprzętu obronnego. To już kolejne maszyny M28, które trafiły do Nepalu – dwa inne dostarczono w 2019 roku, również przy wsparciu USA. Tym razem pakiet obejmował nie tylko samoloty, ale również szkolenie personelu, części zamienne, sprzęt medyczny i techniczne wsparcie operacyjne.

ikona lupy />
M28 dla Nepalu jeszcze w Mielcu / Lockheed Martin

Skytruck, który radzi sobie tam, gdzie inni nie mogą

M28 to turbośmigłowy samolot krótkiego startu i lądowania (STOL), zaprojektowany z myślą o najtrudniejszych warunkach. Dzięki zdolności do startu z pasa o długości zaledwie 325 metrów oraz lądowania na odcinku 490 metrów, samolot bez problemu poradzi sobie na górskich lądowiskach Nepalu. Kabina może pomieścić do 18 pasażerów lub zostać dostosowana do przewozu ładunku, rannych lub sprzętu ratunkowego.

Prędkość do 365 km/h i zasięg do 1500 km sprawiają, że to maszyna idealna do szybkiego reagowania w trudno dostępnych miejscach.

Karetka w chmurach i samolot do zadań specjalnych

Jedna z dostarczonych maszyn została wyposażona w pełne zaplecze medyczne – to prawdziwa powietrzna karetka, zdolna do szybkiego transportu rannych z odległych regionów. Drugi samolot to wersja użytkowa, którą można łatwo przekształcić w konfigurację pasażerską, cargo lub CASEVAC (ewakuację rannych).

Obie maszyny zostały zmodernizowane i wyposażone w nowoczesny cyfrowy kokpit Garmin G700, co zwiększa efektywność pracy załogi i poprawia bezpieczeństwo lotów. Co istotne, konfiguracje uzyskały niezbędne certyfikaty FAA i EASA, co podkreśla wysoki standard technologiczny samolotów.

– Dostarczając kolejne samoloty M28 do Nepalu, nie tylko wzmacniamy lokalne zdolności obronne, ale także pokazujemy, że nasza technologia sprawdza się w najbardziej wymagających warunkach na świecie.Cieszymy się, że nasze samoloty będą wspierać działania ratunkowe i transportowe w sercu Himalajów – tam, gdzie niezawodność i wytrzymałość naprawdę mają znaczenie – podkreśla Janusz Zakręcki, Prezes Zarządu, Dyrektor Naczelny PZL Mielec.

Od radzieckiej licencji do globalnego eksportu

Historia M28 sięga lat 70., kiedy to PZL Mielec uzyskał licencję na produkcję radzieckiego An-28. Jednak już w latach 90. – po zmianach geopolitycznych i zerwaniu zamówień z Rosji – konstruktorzy z Mielca opracowali nową wersję samolotu z zachodnimi silnikami i ulepszoną awioniką.

Tak narodził się M28 Skytruck – polska odpowiedź na potrzeby rynku międzynarodowego. Dziś samoloty te są eksploatowane na całym świecie – od Ameryki Południowej po Azję – a ich zdolność do działania w ekstremalnych warunkach zdobywa uznanie kolejnych klientów.

ikona lupy />
PZL M28 Skytruck / Wikimedia Commons

M28 nad Himalajami

Wyprodukowane w Polsce samoloty będą wspierać nie tylko działania wojskowe, ale również akcje humanitarne, ewakuacje medyczne oraz transport zaopatrzenia do odległych górskich osad. Ich niezawodność, zdolność do pracy w trudnym terenie i wysoka wszechstronność sprawiają, że są idealnym narzędziem dla armii działającej w tak wymagającym regionie jak Himalaje.

Dzięki współpracy z USA i wysiłkom polskiego przemysłu lotniczego, Nepal zyskuje nowoczesne, sprawdzone rozwiązania, a Polska umacnia swoją pozycję na rynku technologii wojskowych i cywilnych transportowców.