Przesłuchanie Zbigniewa Raua

Były szef MSZ Zbigniew Rau oświadczył przed komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej, że nie zmienił zdania w sprawie, którą komisja bada. Powtórzył, że jego zdaniem nie było żadnej afery wizowej, a jedynie kaskada kłamstw, fake newsów i pomówień.

Były szef MSZ, obecny poseł PiS stanął we wtorek przed sejmową komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej. Na początku skorzystał z możliwości swobodnej wypowiedzi. Przypomniał, że kiedy we wrześniu ub. roku ówczesna opozycja i związane z nią media oskarżały rząd PiS o aferę wizową, twierdził, że nie było żadnej afery, natomiast miała miejsce "kaskada fake newsów, pomówień i kłamstw". Zapewnił, że nie zmienił w tej sprawie zdania.

"Wbrew oskarżeniom opozycji nie doszło do masowego wydawania setek tysięcy wiz za łapówki od obcokrajowców, nie doszło do handlu wizami na stoiskach rozstawionych przed polskimi placówkami w krajach afrykańskich, nie doszło do korupcji wśród pracowników MSZ i zagranicznych placówek, do nacisków kierownictwa MSZ na służby konsularne w celu umożliwienia praktyk korupcyjnych” – podkreślił świadek.

Dodał, że postępowanie prokuratorskie wykryło nieprawidłowości w procedowaniu wniosków o wydanie 607 wiz, z czego 268 wiz zostało wydanych. Jak wskazał, skala wykrytych nieprawidłowości sprowadzała się do ok. 15-30 setnych promila wydanych w tym czasie wiz.

Zauważył, że w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę postawiono zarzuty siedmiu osobom, „dlatego, że albo powoływały się na wpływy w MSZ lub w placówkach zagranicznych, albo oferowały korzyść majątkową, bądź zapowiadały takie korzyści w przyszłości”.

Rola Piotra Wawrzyka

Rau zwrócił uwagę, że ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, odpowiedzialny m.in. za nadzór nad służbami konsularnymi, poniósł odpowiedzialność polityczną i utracił stanowisko, a po kilku miesiącach w toczącym się śledztwie postawiono mu zarzuty.

Zdaniem Raua, polskie państwo, w tym służby i organy ścigania, zadziałało perfekcyjnie w sprawie nieprawidłowości. (PAP)

Autorzy: Karolina Mózgowiec, Rafał Białkowski

Przesłuchanie Tomasza Hinca

O godz. 14 na posiedzeniu zamkniętym ma być przesłuchany były prezes Grupy Azoty. W ub. tyg. Tomasz Hinc odmówił składania zeznań, zasłaniając się obowiązującą go tajemnicą handlową. Komisja zapowiedziała wówczas zwrócenie się do obecnego prezesa spółki z prośbą o zwolnienie Hinca z tajemnicy przedsiębiorstwa. Hinc powiedział dziennikarzom, że stawi się na wtorkowym przesłuchaniu.

Zgodnie z informacją na stronie Sejmu, przesłuchanie Hinca odbędzie się na posiedzeniu zamkniętym.

Komisja bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.

Gdzie obejrzeć transmisję?

Transmisję z prac komisji śledczej ds. afery wizowej można oglądać na stronach Sejmu oraz na profilu sejmowym na platformie YouTube.