"Prawdopodobnie będziemy szczepić tym preparatem do początku czerwca, a potem koniec. (...) Zrezygnujemy z AstraZeneki" - powiedział w wywiadzie dla telewizji Puls 24.

Minister zwrócił uwagę, że podjął taką decyzję nie tylko ze względu na znaczne opóźnienia w dostawach preparatu w całej Europie, ale również przez nieufność obywateli do przyjmowania tej szczepionki spowodowaną bardzo rzadkimi przypadkami zakrzepicy żył.

W tej kwestii jednak, Mueckstein, który jest zawodowym lekarzem, podtrzymał opinię Europejskiej Agencji Leków (EMA) oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), mówiąc, że preparat zapewnia "wysoki poziom ochrony", a korzyści z jego przyjęcia są większe niż ewentualne ryzyka.

Reklama

Austria, gdzie 8,9 mln obywateli, czyli jedna trzecia populacji, przyjęła co najmniej pierwszą dawkę szczepionki przeciwko Covid-19, zamówiła miliony szczepionek na lata 2022 i 2023, głównie firm Pfizer/BionTech i Moderna, które wykorzystują technologię mRNA.

Z AstraZeneki zrezygnowały już Dania (w połowie kwietnia) oraz Norwegia (w maju).