Polska i Austria są jedynymi krajami UE, które wciąż nie dostosowały swojego prawa do założeń unijnej dyrektywy, która nakłada zakaz sprzedaży aromatyzowanych wyrobów tytoniowych w formie tradycyjnych papierosów, tytoniu do samodzielnego skręcania papierosów oraz podgrzewanych wyrobów tytoniowych.
Zgodnie z unijną dyrektywą z czerwca 2022 r. państwa członkowskie zobowiązane były do stosowania tych przepisów od 23 października 2023 r. Niedługo minie więc rok opóźnienia we wdrożeniu tej legislacji na poziomie krajowym.
Jak czytamy w Ocenie Skutków Regulacji dot. projektu tej ustawy, nowatorskie wyroby tytoniowe z aromatem charakterystycznym stanowią w Polsce ok. 80 proc. rynku wszystkich nowatorskich wyrobów tytoniowych.
Minister: „W najbliższych dniach…”
Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w ostatnich latach wielkość sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych wzrosła 20-krotnie, natomiast całkowita wielkość ich udziału w rynku wyrobów tytoniowych w UE kształtuje się obecnie na poziomie 3,33 proc.
- W związku z tym podzielamy stanowisko Komisji Europejskiej, które wskazuje na pojawienie się „istotnej zmiany okoliczności” wymuszającej przyjęcie odpowiedniego aktu delegowanego na poziomie całej Unii Europejskiej – powiedział nam 3 października Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia, który w MZ jest odpowiedzialny za projekt.
Wnioskodawcą zmiany ustawy jest ministerstwo zdrowia. Jak informuje nas resort, po konsultacjach publicznych projekt ustawy uzyskał pod koniec września pozytywną opinię Komitetu do Spraw Europejskich.
- W najbliższych dniach zostanie przekazany pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów – poinformował nas wiceminister.
Dlaczego podgrzewany tytoń zyskują taką popularność?
Wzrost sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych (HTP - Heated tobacco product) w Unii Europejskiej wynika przede wszystkim ze zmieniających się preferencji konsumentów oraz rosnącej świadomości zdrowotnej.
Wielu palaczy, szukając alternatyw dla tradycyjnych papierosów, postrzega produkty podgrzewające tytoń jako mniej szkodliwe, choć badania naukowe nad ich długoterminowym wpływem na zdrowie wciąż są w toku.
Rosnąca popularność HTP to również efekt coraz bardziej restrykcyjnych regulacji dotyczących palenia papierosów w miejscach publicznych.
Podgrzewane wyroby tytoniowe stają się coraz bardziej popularne zwłaszcza wśród młodszych grup konsumentów. Ma to związek z chociażby atrakcyjnym designem produktu oraz wygodą użytkowania.
Dyrektywa zgodna z kierunkiem działań MZ
Jak powiedział nam wiceminister zdrowia, implementacja tej dyrektywy jest zgodna z kierunkiem profilaktyki zdrowotnej UE.
- Jednym z ważniejszych jego elementów jest wdrażanie skutecznych działań ograniczających używanie tytoniu, w tym podgrzewanych wyrobów tytoniowych. Dążymy do osiągnięcia celu, jakim jest ukształtowanie pokolenia Europejczyków wolnego od tytoniu, poprzez ograniczenie liczby osób uzależnionych od wyrobów tytoniowych do poziomu 5 proc. w 2040 r – wskazał Konieczny.
Polski rząd od wielu lat realizuje politykę ws. „środowisk wolnych od dymu tytoniowego”. Rekomendacjami mają być objęte elektroniczne papierosy, podgrzewane wyroby tytoniowe oraz wyroby z nikotyną, wydzielających dym albo aerozol.
Jednym z zaleceń UE jest m.in. objęcie zakazem używania produktów miejsc, gdzie przebywają dzieci (tj. szkoły, przedszkola, palce zabaw, pływalnie, parki, ogrody zoologiczne), obszarów związanych z zakładami usługowymi (w tym ogródki restauracyjne, balkony, tarasy itp.), przystanki autobusowe, pomieszczenia miejsc pracy, placówki ochrony zdrowia, placówki edukacyjne jak również wejścia do centrów handlowych i restauracji oraz w prywatne samochody (m.in. podczas przewozu dzieci).