Obecnie pracodawca może zapewnić dobrowolnie pracownikowi benefit w postaci posiłków i artykułów spożywczych, wykorzystując do tego karty lub bony żywieniowe (z pominięciem przypadków, w których jest to jego obowiązek wynikający z przepisów) - jednak zwolnienie tych świadczeń ze składek może być jedynie do kwoty 190 zł miesięcznie. Limit ten nie był zmieniany od 2004 r. - w przeliczeniu na dzień roboczy zwolnienie wynosi zaledwie ok. 9 zł.

"Prawne umocowanie żywieniowych przedpłaconych kart i bonów jako sposobu realizacji świadczeń celowych w zakresie posiłku dla pracowników jest bardzo potrzebne. Dobrowolne zapewnienie pracownikom możliwości zakupu właściwych produktów przez pracodawcę, za pośrednictwem kart i kuponów żywieniowych, wpłynie pozytywnie na ich zdrowe, regularne posiłki w pracy, a skarbowi państwa przyniesie dodatkowe wpływy. Takie działanie zabezpieczy także wydatkowanie środków finansowych jedynie na terenie Polski. Bon 500+ na posiłki powinien być wolny od PIT i ZUS" - powiedział przewodniczący FPP, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) Marek Kowalski, cytowany w komunikacie.

Obecnie z kart i bonów żywieniowych w Polsce korzysta 3% uprawnionych ze względu na nieprecyzyjność przepisów prawnych i niską kwotę zwolnienia. W krajach Unii Europejskiej, gdzie benefity te korzystają z szerszego zakresu zwolnienia ze składek oraz PIT - np. Belgii, Słowacji, Rumunii - udział pracowników korzystających z kart lub bonów żywieniowych przekracza średnio 30%, wskazano w materiale.

Reklama