Rynek pracy zmienia się pod wpływem pokolenia Z. Specjaliści HR dostosowują praktyki rekrutacji oraz zarządzania kadrą, by dotrzeć do najmłodszych pracowników. „To wyraźna przepaść pokoleniowa” – uważa Don Robertson, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. zasobów ludzkich w amerykańskiej organizacji Northwestern Mutual, komentując postawę "Zetek".

Zerwanie z „tradycyjną relacją pracownik-przywódca”

Generacja Z„nie jest takie jak poprzednie pokolenia, wiedzą, że chcą wywrzeć wpływ” – zaznacza Don Robertson. Jak dodaje, zależy im na tym, by "dobrze rozumieć się z szefami, chcą wchodzić z nimi w interakcje [...]”. Zasady, którymi kieruje się pokolenie Z – według Robertsona –spowodowały zerwanie z „tradycyjną relacją pracownik-przywódca”.

Reklama

Firmy, gdzie pracodawca nie zapewnia wystarczającego wsparcia i rozwoju osobistego, sprawiają, że najmłodsza kadra myśli częściej o odejściu i poszukiwaniu innej pracy. Co może zatrzymać generację Z? Według ekspertów sposobem na zmianę zdania u "Zetek" jest dostarczenie czegoś więcej niż „tylko dobra pensja”.

Pokolenie Z w pracy - czego szukają w firmie?

Wśród kluczowych czynników, które pokolenia Z bierze pod uwagę przy ocenie firmy, Apple Musni (wiceprezes i partner w firmie Chipotle) wymienia: dobre samopoczucie psychiczne oraz świadomość, że miejsce jest sprawiedliwe i odpowiedzialne społecznie. Jak dodaje, dla poprzednich pokoleń te kwestie również były ważne, ale to pokolenie Z sprawiło, że stały się „obowiązkiem i wymogiem biznesowym, a nie miłym dodatkiem”.

Pracodawcy muszą zwracać większą uwagę na „priorytetowe traktowanie problemów związanych ze zdrowiem psychicznym”. Pokolenie Z potrzebuje firm dostrzegających rosnące problemy z pogarszającym się samopoczuciem pracowników.

Dodatkowo – według Robertsona – "Zetki" szukają autonomii nie tylko w zakresie ich pracy, ale także w życiu prywatnym. Firma może zapewnić takie warunki poprzez elastyczność w trybie pracy – np. zwiększając wpływ pracowników na harmonogram.

Przejrzystość płac to podstawa

U pokolenia Z „przejrzystość płac – jak sądzi Apple Musni – ma kluczowe znaczenie, niezależnie od tego, czy jest w opisie stanowiska, jak nakazują niektóre stany, czy w procesie rekrutacji”.

Stany Nowy Jork oraz Kalifornia wymagają od firm publikacji przedziałów wynagrodzeń – przypomina CNBC.

Jak dodała Musni – poza odpowiednią pensją – tym, co naprawdę zatrzymuje pracowników, „są możliwości rozwoju, kultura, którą mamy w naszej organizacji [...]”.

Wpływ pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych, jak zaznacza CNBC , na siłę roboczą może być większy niż pandemia COVID-19 i potencjalna recesja.