Rosnące zainteresowanie pracą zdalną uderza szczególnie w centra miast – informuje serwis T-online. „To może przynieść konsekwencje dla rynku nieruchomości, który już teraz znajduje się pod presją ze względu na wzrost stóp procentowych i koszty budowy” – ocenia Simon Krause, ekspert z Instytutu Badań Ekonomicznych (ifo) w Monachium.

„Szczególnie puste biura można znaleźć w branży informatycznej, reklamie, badaniach rynku, doradztwie ws. zarządzania i przemyśle farmaceutycznym” – podkreśla Instytut Badań Ekonomicznych.

Z danych ifo wynika, że około 12,3 proc. miejsc w biurowcach jest wolnych w Niemczech, ponieważ pracownicy wybrali tryb zdalny pracy. Monachijski instytut zaznacza, że w 2019 r. (czyli przed wybuchem pandemii COVID-19) było to zaledwie ok. 4,6 proc.

Reklama

W przypadku usług nastąpił wzrost wolnych miejsc w biurach do 16,8 proc, w przetwórstwie przemysłowym do 9,6 proc., w handlu do 5,8 proc. oraz w budownictwie do 2,5 proc.

Firmy, by wykorzystać wolne pomieszczenia – jak pisze serwis T-online – przekształciły niektóre miejsca w przestrzenie co-workingowe. Z kolei inne przedsiębiorstwa, by zaoszczędzić na kosztach, zmniejszyły zapotrzebowanie na powierzchnię.