iorąc pod uwagę całą Unię Europejską, liczby są jeszcze lepsze: stopa bezrobocia obniżyła się do mniej niż 6 proc. To m.in. efekt tego, że w czołówce zestawienia państw z niskim bezrobociem lokują się nienależące do unii walutowej Czechy i Polska. W niektórych miesiącach minionego roku nasz kraj mógł pochwalić się najniższym bezrobociem w Europie.

Niska stopa bezrobocia to sygnał dobrej kondycji finansowej gospodarstw domowych. Ale z perspektywy firm oznacza problemy ze znalezieniem rąk do pracy. Tworzy warunki do pojawienia się presji płacowej: na podwyżki decydują się sami pracodawcy, dochodzi do nich w wyniku negocjacji ze związkami lub też – jak u nas – dzięki decyzjom administracyjnym w rodzaju zwiększenia płacy minimalnej.

Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP