ikona lupy />
Stopa własności domów / Forsal.pl

Żyjemy w świecie niskich stóp procentowych. To dobra wiadomość dla zadłużonych, ale zła dla oszczędzających i inwestujących. Geograficzny trend jest klarowny – obecna polityka EBC podoba się w krajach śródziemnomorskich (na przykład we Włoszech czy Hiszpanii) ale jest nie do zaakceptowania dla krajów niemieckojęzycznych.

Nie wynika to z tego, że kraje Europy Południowej są biedniejsze. Na stosunek do oszczędzania i podejmowania finansowego ryzyka wpływ ma kultura i język.

Dobrym miernikiem stosunku do ryzyka jest wskaźnik własności mieszkań. Zdecydowanie wyższy jest on na południu Europy. W Hiszpanii wynosi 77,1 proc., natomiast we Włoszech 72,4 proc. Dla porównania – w Niemczech tylko 51,4 proc., natomiast w Austrii 55 proc. Różnica pomiędzy naszymi zachodnimi sąsiadami a Italią to aż 21 pkt proc. Jest tak pomimo tego, że to Niemcy zarabiają znacznie więcej i jest im łatwiej nabyć mieszkanie. Nietrudno się domyślić, że Włosi często posiłkują się kredytami.

Reklama
ikona lupy />
Na co dostają kieszonkowe młodzi Europejczcy / Forsal.pl

Stosunek Niemców i Włochów do pieniędzy widać też dokładnie w polityce budżetowej rządów. Ostrożność monetarna Niemiec jest często wiązana z ich historią, a szczególnie hiperinflacją, której doświadczyły w latach 20. poprzedniego stulecia.

Zgodnie ze stereotypem Niemcy są dusigroszami. Potwierdza to opublikowane przez EBC badanie przeprowadzone przez Benjamina Guina. Wynika z niego, że Niemcy charakteryzują się znacznie wyższą stopą oszczędności (16,88 proc. z dochodów brutto) niż Włosi (11,46 proc.) i Portugalczycy (skromniutkie 3,84 proc.). Oszczędni są także Austriacy i Francuzi (odpowiednio 13,28 i 14,03 proc.).

Oszczędzanie to tylko jedna strona medalu. Jak jest z zadłużaniem się? Tutaj zdecydowanie najbardziej ostrożni są Austriacy: stosunek kwoty przeznaczonej na obsługę długu do przychodów wynosi tam tylko 5,8 proc. W Niemczech 8,9 proc. W zdecydowanie gorszej sytuacji są Włosi (13,3 proc.) oraz Portugalczycy (aż 16,2 proc. – co z wcześniej przytoczonymi danymi składa się na nieciekawy finansowy profil tej nacji). Ciekawy jest przypadek Francuzów, którzy oszczędzają prawie tyle samo co Niemcy i więcej od Austriaków, ale stosunek kwoty przeznaczonej na obsługę długu do przychodów wynosi tam aż 18 proc. Cóż, najwidoczniej lubią żyć na kredyt.

Ciekawe wnioski płyną także z badania Credit Suisse, w którym bank ten zbadał powody, dla których rodzice dają dzieciom kieszonkowe. Ze stwierdzeniem „Daję kieszonkowe, żeby ubarwić im życie i umożliwić zabawę” zgodziło się aż 79,8 proc. włoskojęzycznych i 72 proc. frankojęzycznych respondentów. W przypadku niemieckojęzycznych to tylko 34,9 proc.

>>> Polecamy: Francja i Chiny podpisały kontrakty na wiele miliardów euro. Pekin kupuje Airbusy