Specjalna Służba Śledcza Armenii oskarżyła w lipcu 2018 roku byłego prezydenta, piastującego to stanowisko w latach 1998-2008, o działanie niezgodne z prawem w związku z decyzją o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w marcu 2008 roku.

Co najmniej 10 osób zginęło wówczas w starciach między policją a protestującymi przeciwko domniemanemu sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich.

Adwokat Koczariana, Aram Wardewanian, określił kwotę kaucji jako „bezprecedensową”, ale ocenił, że to dobrze, że sąd w ogóle zaakceptował kaucję. Według AP jest to najwyższa kaucja wyznaczona przez sąd w historii Armenii.

Zgodnie z armeńskim kodeksem karnym byłemu szefowi państwa grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności, jednak odrzuca on zarzuty jako motywowaną politycznie zemstę ze strony nowych władz Armenii. (PAP)

Reklama

baj/ kar/

arch.