Jak poinformował w piątek dziennik “Jornal de Noticias”, powołujący się na orzeczenie trybunału w Strasburgu, odsiadujący 11-letni wyrok sądu w Lizbonie za handel narkotykami Franklim Lobo “doznał strat moralnych” na początku odbywania kary w zatłoczonym zakładzie karnym.

Media wskazują, że złożona w kwietniu 2021 r. przez handlarza narkotykami skarga nie tylko została rozpatrzona w szybkim tempie przez ETPC, ale ostateczna decyzja zapadła na korzyść Franklima Lobo.

Osadzony ma zgodnie z werdyktem ETPC otrzymać od rządu Portugalii 3300 euro odszkodowania, a także 250 euro za koszty złożenia skargi do Strasburga.

Komentatorzy, przypominając długą kryminalną przeszłość Lobo, nazywają go największym przemytnikiem w historii Portugalii. Wskazują, że aresztowany wiosną 2019 r. mężczyzna miał w pierwszych trzech miesiącach odbywania kary znajdować się w celi ze zbyt dużą liczbą współwięźniów.

Reklama

“Jornal de Noticias” i tygodnik “Expresso”, nazywając Lobo “narkotykowym baronem”, przypominają, że “czerpał on bezpośrednie korzyści finansowe z przemytu drogą morską i powietrzną ogromnych ilości kokainy”.