Na podstawie wyników badania z udziałem 5000 osób szacuje się, że 22,3-23,7 tys. osób w wieku 18-29 lat opuści Bośnię i Hercegowinę tymczasowo lub na stałe w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.

Kraj ma długą tradycję emigracji. To zjawisko nasiliło się w ostatnich trzech dekadach w następstwie konfliktu w latach 90.

Według autorów badania zmieniła się sama struktura emigracji, a także jej powody i długość. Więcej młodych ludzi myśli o wyjeździe na stałe.

„Ponad 70 proc. młodych ludzi uważa, że społeczeństwo Bośni i Hercegowiny jest skorumpowane. Wskazuje to na brak ich wiary w to, że instytucje publiczne dbają o ich interesy" - wnioskują autorzy sondażu.

Reklama

Takie czynniki jak „brak poczucia ogólnej stabilności” i „niezaspokojone potrzeby w zakresie bezpieczeństwa” mają wskazywać na to, że zachowania migracyjne są „kierowane raczej koniecznością niż wyborem".

Autorzy badania wnioskują, że potrzebne jest zróżnicowane podejście do walki z „upowszechnianiem się i utrwalaniem negatywnych stereotypów o młodych ludziach, przedstawianych jako bierni, obojętni, niekompetentni i bezużyteczni". Ich zdaniem należy też przeciwstawiać się przekonaniu, że ci, którzy pozostają w Bośni i Hercegowinie, to „przegrani", podczas gdy „odważni i mądrzy" emigrują.

Sondaż został przeprowadzony w czasie kryzysu politycznego, przywołującego dawne wewnętrzne podziały społeczne w regionie i napędzanego m.in. przez działania Milorada Dodika, lidera bośniackich Serbów. W ostatnich miesiącach dochodziło także do napięć na granicy Serbii i nieuznawanego przez nią Kosowa. (PAP)