"Musimy choć raz zostawić za sobą zasadniczy konflikt polityczny w tej sprawie" - oznajmił Kuehnert. Nie należy mówić o potencjalnych konfliktach międzynarodowych, czyli o możliwym ataku Rosji na Ukrainę, "aby w ten sposób pogrzebać projekt, który zawsze był cierniem w boku (Zielonych)" – powiedział sekretarz generalny, nawiązując do stanowiska partnera koalicyjnego w rządzie, partii Zielonych, która sprzeciwia się projektowi omijającemu Ukrainę.

SPD cieszy się, "że ma teraz po swej stronie wielu, którzy angażują się w dialog" - stwierdził Kuehnert, odnosząc się do negocjacji między Amerykanami i Rosjanami w Genewie.

Ponadto stanowisko SPD zawsze było takie, że budowa gazociągu między Rosją a Niemcami jest słuszna. Niemiecki rząd już wcześniej reagował na politykę Rosji sankcjami, np. po aneksji Krymu. Byłoby to nadal możliwe, na przykład, w przypadku inwazji Rosji na Ukrainę. SPD nie spekuluje jednak teraz, jakie sankcje byłyby rozważane.

Reklama

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz określił niedawno Nord Stream 2 jako "projekt czysto prywatny". Kuehnert powiedział w weekend agencji Reutera, że jedyną przeszkodą na drodze do ostatecznej eksploatacji są zezwolenia. Federalna Agencja ds. Sieci bada obecnie, czy udzielić pozwolenia na działanie gazociągu. Podkreślił, że "w pewnym momencie musi zapanować również pokój polityczny i prawny w tej kwestii". Na szczęście - ocenił - niemieckie narzędzia dyplomatyczne dają "więcej możliwości niż tylko zamknięcie gazociągu".