"Na Litwie ważna jest dobra ochrona przed zimnem i wilgocią. Żołnierze przedzierają się przez lasy i pola, przez długi czas przebywają na zewnątrz. Wielu żołnierzy powiedziało mi, że nie mają odpowiedniej ochrony przed zimnem i wilgocią" - powiedziała komisarz.

Na pytanie, czy brakuje kurtek zimowych, odpowiedziała: "Tak, grubych kurtek, ale też bielizny. Wszystkiego, czego potrzebują, aby być dobrze chronieni przed zimnem i wilgocią. A tego naprawdę nie powinno być w jednym z najbogatszych krajów na świecie, w środku Europy".

"Tak, to skandal, który niepokoił już moich poprzedników" - podkreśla Eva Hoegl.

Przypomina, że "w Afganistanie żołnierze nie mieli wszystkiego, czego potrzebowali. Coś podobnego przeżyłam w Mali i Nigrze. Jestem tym zszokowana, ponieważ zawsze mówiono mi, że w terenie wszystko jest". Jej zdaniem "rząd federalny musi zapewnić żołnierzom wszystko, czego potrzebują, aby (...) wypełnić swoje misje".

Reklama

Pytana, jaka jest przyczyna braków, czy chodzi o pieniądze, Eva Hoegl mówi: "Dzieje się tak głównie dlatego, że procesy zakupowe są tak długie. Prowadzi to na przykład do tego, że nasze radia mają 30 lat, a części zamienne nie są dostępne. Cały system zamówień publicznych musi być lepszy".

Zwraca również uwagę, że "mamy teraz budżet w wysokości około 50 miliardów euro, a to dużo pieniędzy. Ale oprócz kamizelek, hełmów i zimowej bielizny potrzebujemy następcy myśliwca Tornado 9 (...), łodzi podwodnych i ciężkich helikopterów transportowych (...), które dużo kosztują. Ponieważ nie możemy zakładać, że zagrożenia zmniejszą się, musimy teraz więcej inwestować w bezpieczeństwo. Dlatego potrzebujemy więcej pieniędzy w budżecie obronnym".

W czwartek szef niemieckiej armii Alfons Mais ostro skrytykował stan niemieckich sił zbrojnych w obliczu wojny. We wpisie w serwisie LinkedIn zauważył: "Budzisz się rano i zdajesz sobie sprawę, że w Europie jest wojna". A Bundeswehra, czyli "armia, którą mam zaszczyt dowodzić, jest mniej lub bardziej pusta".

Niemieckie Siły Zbrojne od 2017 r. dowodzą jednostką NATO mającą powstrzymywać Rosję w bazie wojskowej Rukla na Litwie. W związku z silnym napięciem w konflikcie na Ukrainie Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało ostatnio do tego kraju kolejnych 350 żołnierzy.