"Maleńki samochód francuskiej marki. Rodzina próbowała nim uciec, ale została zabita przez rosyjskich morderców. Zabita, jak zostało udowodnione, francuską bronią sprzedaną z obejściem sankcji w 2015 roku. Każdy w UE, który próbuje podlizywać się Rosji, musi zobaczyć efekt swoich działań" - napisał Podolak w opisie filmiku, który analizuje śmierć cywilów.

Jak wynika z informacji podanych w nagraniu auto marki Renault zostało ostrzelane z bojowego wozu piechoty BMD-4, który później został zdobyty przez ukraińskich żołnierzy. Okazało się, że pojazdy tego typu trafiły na wyposażenie rosyjskiej armii w latach 2015-2016, czyli po nałożeniu embarga na eksport do Rosji technologii wojskowych.

Mimo to, jak twierdzi narrator z nagrania, francuska firma Thales miała sprzedać Rosji komponenty i technologię niezbędną do produkcji BMD-4, który był montowany w Wołogdzie na licencji.